Hej :)
Na święta zamówiłam sobie taki właśnie zestaw, ponieważ moja mama była zachwycona wersją z olejem abisyńskim (tutaj). Właściwie poza zapachem nie ma większej różnicy, chociaż ten też jest dusząco-słodki. Mi bardziej przypadła do gustu ta wersja z masłem shea, natomiast mama wolała olej abisyński
Olejek - ma przyjemną konsystencję, natłuszcza skórę, robi wszystko to, co robią olejki. Stosuję go najczęściej do natłuszczania skórek lub zmywania makijażu - tu sprawdza się rewelacyjnie.
Żel pod prysznic - spełnia swoje zadanie - ma rzadką konsystencję, ale dobrze się pieni, myje, nie wysusza i nie podrażnia, jego zapach nie utrzymuje bardzo długo, albo sama go nie czuję po pewnym czasie.
Masło do ciała - idealna konsystencja, dobrze się rozprowadza, faktycznie nawilża i łagodzi podrażnienia, nie jest lepkie ani tłuste, szybko się wchłania. Słoiczek pozwala zużyć je do końca, chociaż jest to kolejne masełko w ramach testów z TZU, które jest baardzo wydajne. Zdecydowanie masła to mocna strona zarówno DermoFuture jak i Spa Vintage Bbody Oil
Macie jakieś postanowienia noworoczne? :)
| blogspot | facebook |
OLEJOWANIE NA SZYBKO, NA MOKRO, SERUM OLEJOWE
LAMINOWANIE, ULEPSZONA WERSJA
PRZYKŁADOWE KURACJE PRZYSPIESZAJĄCE POROST WŁOSÓW
MASKA DROŻDŻOWA BABUSZKI AGAFII - efekty
KONTAKT: [email protected]