Nie potrafię przestać o Tobie mysleć, kurwa nie potrafię!!!
Dlaczego Cię nie ma! Kurwa dlaczego!!!
Dlaczego nic wtedy nie zrobiłam! Dlaczego nie pojechałam z tobą do tej pieprzonej redakcji!
Kochany dlaczego!
Gdybym nie ja! Żył byś! Był byś dziś ze mną!
-Nie mogłaś nic zrobić Christine! -powiedział Brian
-Mogłam Brian! Mogłam! Mogłam z tobą jechać, nie dałabym zrobić ci krzywdy!
-Stało się Christine..
-Właśnie stało się! To moja wina! Dziś bym tu nie siedziała i nie zapalała znicza na twoim grobie!
-Christine...
-Brian! Ja chcę do Ciebie! Brian zabierz mnie ja chce do Ciebie! -zanosiłam się od płaczu i chowałam twarz w dłoniach
-Nie płacz Christine
-Brian ja chce do Ciebieeee! Kocham Cię!
-Kocham Cię...
Zimny wiatr rozwiewał moje włosy a liście opadały na twój pomnik.
-Kocham Cię Christine Kocham.. -i w tym samym momencie znicz który postawiłam przewrócił się.
-Brian...