Witajcie ponownie ! ;)
Rozszalałam się dziś z notkami, ale to dobrze, powoli nadrabiam zaległości ;)
I tak jak już wspominałam w którejś poprzedniej notce przybyło mi kilka kosmetyków i o tym dziś będzie głównie notka. ;) W sumie nie planowałam jej robić, ale nie miałam wyjścia, a koniecznie dziś chciałam coś jeszcze dodać. Czemu nie miałam wyjścia ? Bo nie miałam stosownych zdjęć do 2 innych notek, jakie planowałam, ponieważ pogoda dziś u mnie typowo burzowa przez co mam dość ciemno w pokoju, ale postaram się zrobić je jutro ;)
Więc zaczynamy, bo trochę tego jest ;)
Zdjęcie 1 (na tym zdjęciu głównie chcę zwrócić uwagę na 3 tylko rzeczy, bo resztę opisywałam Wam już w haulu rossmannowskiej promocji -49%):
* ozdobna osłonka na doniczkę w kolorze białym, zakupiłam ją w biedronce za 7,99 zł - teraz jest chyba na nie przecena w biedronce (w mojej zostały już same miętowe) - kupiłam ją z przeznaczeniem trzymania w niej pędzli i teraz ładnie ozdabia mi pokój, tylko zawartość trochę biedna, myślę nad zamówieniem jakiegoś zestawu pędzli (mam na myśli podróbkę naked z ali), ale na razie z kasą krucho u mnie ;c
* 2 saszetki Biovax: do włosów suchych i zniszczonych (bo dawno jej nie używałam) i do włosów słabych ze skłonnością do wypadania, były po 1,79 zł w Lidlu to żal było nie wziąć ;)
Zdjęcie 2:
* cudo do robienia dobieranego warkocza, zamówione na ali za szaloną kasę ok. 3 zł - nie umiem się tym dziadostwem obsłużyć ;p jak przyszło to żałowałam, że wgl to zamówiłam. :D Robiłam do tego czegoś kilka podejść, ale nie mam zdolności widać manualnych, bo nic mi z tego nie wychodzi ;p
Zdjęcie 3:
* Olejek Andrea zamówiony na ali również za dokładnie 5,16 zł - bardzo intensywnie pachnie cytrusami, jest żółty i rzadki jak woda ;p Na razie użyłam tylko 2 razy i to w dodatku rozcieńczyłam z wodą w razie jakby miał mnie uczulić ;p nic takiego jednak się nie stało (na szczęście). W sumie ostatnio na swoje włosy nie narzekam, mam wrażenie, że zrobiły się jakieś grubsze (?) wiem, że to nie bardzo możliwe, dbam o nie tak jak zawsze, ostatnio może nawet i mniej przez wieczny brak czasu ale nie narzekam ogólnie na ich stan ;) Pomalowałam je wczoraj i miałam nie spojlerować, ale nie wytrzymałam i jestem MEGA ZADOWOLONA z ich obecnego koloru !!! Jutro być może będzie więcej na temat tegoż malowania i ich obecnego wyglądu, bo dawno tu tego nie było ;)
Zdjęcie 4:
* deal życia, czyli chodaki :D A tak serio to takie a la sportowe balerinki, które od dawna chciałam mieć, ale nie mogłam znaleźć w "swoim" rozmiarze :D Te są rozmiar 34, kolorek jasno niebieski, wzór pikowany i czemu taki deal z nimi ? Bo zapłaciłam za nie szalone 7,45 zł :D Na co dzień są jak znalazł, ostatnio jak było tak ciepło to chodziłam w nich do szkoły i sobie je chwalę ;) Są dość wygodne, do wielu rzeczy pasują, jak się ubrudzą do można wrzucić do pralki i heja ;)
* sól do kąpieli Bebeauty o zapachu brzoskwini, w dwóch kolorkach, w biedronce kosztuje 3,55 zł - dla mamy, bo często używa do kąpieli ;)
* bambusowe białe skarpetki, kosztowały 2,50 zł w chinolu - są naprawdę fajne ;) mają taki żelowy pasek dzięki czemu nie spadają ze stopy ;) jakbym wiedziała, że będą takie wygodne i uniwersalne to kupiłabym więcej ;)
* peeling enzymatyczny firmy Soraya, zapłaciłam za niego 1 zł za 2 x 5ml - użyłam na razie raz i w sumie szału nie było, ale mam jeszcze jedną saszetkę i zobaczymy, może się poprawi ;p
* maseczka jogurtowa firmy estetica wersja truskawka 16+ - jeszcze nie probowałam, ale słyszałam, że zapach jest naprawdę super i działanie też, więc jestem dobrej myśli. Kosztowała 1,99zł w biedronce, możliwe, że jeszcze jest ;)
Zdjęcie 5:
* kolejne skarpetki, tym razem bawełniane a la stopki (ale krótsze od typowych stopek) w kolorze niebieskim, kupiłam specjalnie do tych butów, ale jednak nie pasują, bo załaniają za bardzo stopę :p ale ogólnie są fajne do innych moich butów, które ostatnio Wam też pokazywałam ;), zapłaciłam za nie 2,49 zł i kupiłam w textilu ;)
* Czekoladki Milka, na Dzień Mamy oczywiście, kupione w polo markecie za 6,99 zł
* słynny już kubek z uchem i słomką <3 miałam go aż niecały dzień :D Kupiłam w chinolu za 3,99 zł i tragicznie straciłam, bo wpadłam na genialny pomysł wypicia w nim... herbaty :D Nie muszę chyba mówić co się z nim stało ? :D (dla tych co nie wiedzą - kubek pękł pod wpływem wysokiej temperatury ;p) Po całym zdarzeniu śmiałam się do wszystkich, że to pewnie dlatego na nim pisało "cold drink" :D
Zdjęcie 6 (najbardziej aktualne, zakupy z wczoraj):
* wkładki higieniczne Femina classic, 60 szt za 3,49 zł z biedronki - jak już wiecie kupuję je zamiennie z tymi z Tesco ;)
* Bebeauty micellar water, płyn micelarny nawilżający, 200ml, cena w biedronce 4,39 zł - wracam do niego zawsze po jakimś niewypale ;) Pojawia się on tu już chyba setny raz, ale pojawiać się będzie, bo jest to mój ideał ;) lepszego jeszcze nie spotkałam, w dodatku za taką cenę ;)
* matowa pomadka Lime Crime zamówiona na ali za szalone 5,16 zł - kolor jaki wybrałam to bleached - cudowna brzoskwinka ! <3 według naklejki powinna wpadać bardziej w róż, ale jest to typowy brzoskwiniowy odcień. Pomadka ma fajną piankową konsystencję, nie zastyga tak szybko, nie wysusza tak ust i nie wpija się tak bardzo jak pomadki z Wibo czy z Lovely, ale mimo to i tak jest super ;)
* podróbka Maybelline the Rocket volume mascara, również z ali, zamówiona za 2,96 zł - normalnie jestem w szoku ;p myślałam że przyszła mi pusta, bo opakowanie ma jakieś lekkie, jakby nic w nim nie było, ale jednak nie ;p ma 7ml. Na razie po jakiś 3 użyciach stwierdzam, że nie opłaca się kupować oryginału :) Bo ta mascara to prawie idealne odwzorowanie prawdziwej i w dodatku kosztuje 10x mniej ! Co prawda ma trochę inną szczoteczkę, ale to jest właśnie na plus, bo ta szczoteczka nie jest tak sztywna, do tego jest trochę większa. Oczarowała mnie na tyle, że zamówiłam kolejną sztukę za 2,93 zł :D
* Intimea hypoalergiczna emulsja do higieny intymnej, 400ml, kupiona oczywiście w biedronce za 3,95 zł - sugerowałam się ceną, dużą pojemnością i wydawało mi się też, że kiedyś już ją miałam i byłam z niej zadowolona ;)
I to już koniec moich nowości ;)
Tym, którzy wytrwali gratuluję ;) I życzę wszystkim miłego wieczoru ;)
Tylko obserwowani przez użytkownika rockyourworldx3
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni zdjęcia: Tides of Time svartig4ldurMirabelka staraszkola... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Rest in peace, babes. cherrykinn:) dorcia2700... maxima24