photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Secesja w Starym Teatrze
Dodane 2 PAŹDZIERNIKA 2011 , exif
1453
Dodano: 2 PAŹDZIERNIKA 2011

Secesja w Starym Teatrze

Pierwsza była Acanthis, potem Irena, Elegancka, Dana i Musig - ci wiedzieli (te wiedziały), że to nie zaden piec kaflowy, tylko Stary Teatr przy placu Szczepańskim!

W 1893 roku otwarto z wielką pompą Teatr Miejski - obecnie im.Słowackiego. Zaczęto się wtedy zastanawiać, co zrobić ze Starym Teatrem: zburzyć i wybudować nowy gmach? przystąpić do generalnego remontu? Budynek był w bardzo złym stanie, wnętrze było zdewastowane i zagrzybiałe, konstrukcje lóż i balkonów zbutwiała, fasady odrapane i oszpecone zewnętrznymi drewnianymi schodami. Zdjęcie odpowiednie tutaj:
http:/ www.photoblog.pl/przewodnikpokrakowie/2166888/stary-archiwalnie.html


Na początek rozebrano te zewnętrzne schody, po czym zaczęto starania o wykup budynku od ck Skarbu Państwa na rzecz gminy miasta. Kontrakt zawarto w 1894 roku, ale nie podjęto ostatecznej decyzji co do przeznaczenia budynku.
W 1897 roku służył on za koszary dla powracających z manewrów wojsk austriackich i przy tej okazji zaprószono ogień, od którego zajęła się pozostawiona słoma. Co gorsza w słomie były porozrzucane naboje i ich eksplozje mocno utrudniły akcję ratunkową. Budynek udało się uratować, ale wnętrze zostało wypalone.
W 1900 roku widownię uprzątnięto i przerobiono na salę gimnastyczną dla uczniów szkół średnich, natomiast pomieszczenia administracyjne i salę redutową użytkowało bezdomne dotychczas Towarzystwo Muzyczne.


Jednocześnie dyskutowano nad dalszymi losami budynku. Przeważyło zdanie, by gmach przeznaczyć na reprezentacyjne zabawy, reduty oraz koncerty, na które nie było odpowiednich pomieszczeń. W końcu Rada Miasta uchwaliła przebudowę tak, aby na I piętrze powstała sala koncertowa z możliwościami adaptacji dla reprezentacyjnych balów, obok zaś druga, mniejsza, o charakterze redutowym. Parter miały zająć lokale sklepowe i restauracja, których dzierżawa przynosiłaby miastu dochód. Należało też w projekcie uwzględnić pomieszczenia dla Konserwatorium Muzycznego.


Tak sformułowany program budził poważne zastrzeżenia: zbyt wiele funkcji umieszczono w jednym budynku, w dodatku w fatalnym stanie technicznym. Przebudowę zlecono dwóm krakowskim architektom: Tadeuszowi Stryjeńskiemu i Franciszkowi Mączyńskiemu.

Ze Stryjeńskim to było tak, że doskonale się czuł w rozwiązaniach przestrzennych, ale nie radził sobie w komponowaniu zewnętrznej formy gmachu - toteż zazwyczaj wiązał się z jakimś architektem, powierzając mu zadania, których sam nie umiał czy nie lubił rozwiązywać. Tym razem był to właśnie Mączyński, który w 1901 roku wzniósł Pałac Sztuki, jeden znajpiękniejszych budynków secesyjnych w mieście.
Obydwaj ściśle ze sobą współpracowali, wspólnie podpisywali projekty, ale bezpośrednio pracami budowlanymi zajmował się Mączyński, bowiem jego wspólnik często bywał za granicą.


Architekci mieli dokonać przebudowy budynku przy zachowaniu jego murów magistralnych. Obawiali się, by w czasie prowadzonych prac nie wydarzyło się to, co w 1841 roku podczas poprzedniej przebudowy, kiedy mury zewnętrzne zaczęły pękać. Teraz ich stan był przecież jeszcze gorszy. Chcąc temu zapobiec, Stryjeński zdecydował się wzmocnić całą konstrukcję stropami żelbetonowymi spinającymi mury nośne. Z tą metodą zapoznał się w Paryżu i od razu docenił jej zalety: dużą wytrzymałość, odporność na obciążenia, ogniotrwałość, możliwość wykonywania konstrukcji o dowolnych kształtach. Część Komitetu Budowy (w tym prezydent Juliusz Leo) miała wątpliwości co do wytrzymałości tej nieznanej jeszcze na terenie Krakowa metody konstrukcyjnej i żądała dokonania ekspertyzy na koszt projektantów.


Projektanci, zachowując schemat budynku, zmienili całą jego dekorację zewnętrzną i wewnętrzną według zasady: "nie żyjemy przecież w roku 1841, gdy szczytem artyzmu i wiedzy było naśladowanie pewnego stylu: żyjemy w wieku XX, który rozwiesił sztandar swobodnej twórczości". Nowa dekoracja nadała budynkowi charakter secesyjny. Przy zdobieniu gmachu współpracował z architektami młody rzeźbiarz, absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, Józef Gardecki, który zaprojektował całą dekorację stiukową.
Do robót przystąpiono jesienią 1903 roku. Zgodnie z umową podpisaną między miastem a Stryjeńskim miał on być obciążony finansowo za wszystkie ewentualne usterki. Dlatego też musiał złożyć kaucję, która została mu zwrócona dopiero z końcem 1913 roku, a więc po długim, blisko dziesięcioletnim okresie eksploatacji gmachu.


Fasada Starego Teatru została pomyślana jako jeden z elementów secesyjnej zabudowy placu Szczepańskiego. Koło Plant stały już dwa budynki w tym stylu:
PROSZĘ JE WYMIENIĆ.
W perspektywie miały powstać dalsze.

Stary Teatr otrzymał typowo secesyjną asymetryczną fasadę, zarówno jeśli chodzi o układ okien i drzwi, jak i dachów oraz zwieńczeń, a także jeśli chodzi o ilość kondygnacji:
http:/ www.photoblog.pl/przewodnikpokrakowie/2157071/stary-teatr-we-mgle.html


Przy narożniku, nad najwyższą kondygnacją, zaprojektowany został przez Gardeckiego fryz z motywami dużych liści klonowych o mocno zwichrzonych formach, podtrzymywanych przez nagich młodzieńców. Gardecki zaprojektował go w ten sposób, by widoczny był dla idącego ulicą Szczepańską od Rynku: fryz wynurza się powoli ponad sąsiednimi budynkami.
Secesyjna dekoracja - w przeważającej mierze zniszczona - została odtworzona w latach 2000-2004.


Pytanka koncentrują się wokół mało znanej postaci Józefa Gardeckiego:
JAKI PIERWSZY ZAWÓD ZDOBYŁ GARDECKI?
KTO BYŁ NAUCZYCIELEM GARDECKIEGO W PARYŻU?
JAKIE TRZY KSIĄŻKI NAPISAŁ GARDECKI W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM?
JAK STRATĘ PONIÓSŁ JÓZEF GARDECKI PODCZAS POWSTANIA WARSZAWSKIEGO?
Ale nie tylko. Proszę mi donieść, O JAKIEJ TO PRZEBUDOWIE W 1841 ROKU BYŁA KILKAKROTNIE MOWA?
KTO BYŁ JEJ AUTOREM?
W JAKIM POWSTAŁA STYLU?

Źródło:

Kazimierz Nowacki - Architektura krakowskich teatrów, Wydawnictwo Literackie Kraków 1982

 

Żegnam Państwa uprzejmie i udaję się obejrzeć 6 odcinek Doktora Żywago.

Oraz niech mi ktoś powie, co zrobić, żeby linki w tekście były klikalne, kurczę blade.

Komentarze

nadjamfotos Jeszcze o Gardeckim
W 1944 r., podczas powstania warszawskiego jego mieszkanie i pracownia zostały spalone przez Niemców, a tym samym uległ zagładzie niemal cały dorobek artystyczny.
Po wojnie, artysta pozbawiony dorobku życia, tułał się od przytułku do przytułku. Zmarł w 1951 r.
05/10/2011 15:26:26
~hanula1950 Dziękuję za kolejna porcję wiadomości o Krakowie. Ja dzisiaj zapraszam do siebie na całkiem sporą porcję humoru wyborczego.
Pozdrawiam serdecznie.
05/10/2011 13:10:51
maro Chciałem coś sprawdzić na temat sukiennic w Wikipedii i tam znalazłem zdjęcie pt: "Nóż na Sukiennicach" Możesz coś powiedzieć na ten temat?
03/10/2011 20:30:53
jitka Poszukaj legendy o 2 braciach i wznoszeniu wież Kościoła Maricakiego :)
04/10/2011 8:51:59
jacek75 A ja coś kojarzę że mniej więcej u wylotu Siennej, na Rynku stał sobie podest na którym ku uciesze gawiedzi kat miejski wykonywał "lżejsze" kary wobec łotrzyków pomniejszych (głownie polegające na obcinaniu na różne sposoby różnych części ciała). I nożyk dyndający miał funkcje czy to przypomnienia o karze czekającej na chciwych złych uczynków, czy to sam był narzędziem do kar tych wykonywania.
Ale czyja to była interpretacja tego już niestety nie pomnę (czyżby sam Rożek się kłaniał?).
04/10/2011 19:10:31
~przewodnikpokrakowie Wszystko to prawda, tyle że jedna wersja jest legendarna ( a z legendami się nie dyskutuje), a druga bardziej historyczna :)
05/10/2011 7:46:10

fotokaroli Ja zawodzę ostatnio, ale na Tobie Gosiu można polegać i jest co poczytać. O zagadkach jako spóźniona nie mogę marzyć do zgadywania, ale samo czytanie to i tak sama przyjemność :-)
Ściskam serdecznie :-)))
05/10/2011 0:41:12
dolphin jak tak czytam, to sobie myślę, ileż to to miejsce przeszło, niczym jakiś stary człowieka życiorys niejeden...
04/10/2011 18:25:07
Photoblog.PRO judgaf Fotka bardzo ciekawa...czas by znowu odwiedzic Krakow......
03/10/2011 21:46:11
gosiaczkowo Kochana mimo ,że rzadko coś tutaj zamieszczam nie myśl ,że Cię nie czytuję :P nawet wczoraj główkowałam nad odpowiedziami na Twoje pytania , ale oczywiście zanim coś wygooglowałam to byli szybsi ode mnie :)
Buźka Kochana KObietko , jak miło że jeszcze o mnie pamiętasz :****
03/10/2011 21:13:58
mirise nie, o piecu nie myślałam nawet ;)
dobrego wieczoru ;)
03/10/2011 21:13:40
maro Doktor Żywago? 6 odcinek? To chyba nie ten film z Omarem Sharifem?
03/10/2011 20:32:08
nicodeme Kraków ma swój niesapowity klimat:)
Lubię go odwiedzać:)
03/10/2011 11:53:00
bajjer Piękny Teatr :)Pozdrawiam i miłego dnia :)
03/10/2011 9:12:41
~saxony3 1. Pierwszą budowlą w stylu secesyjnym był gmach Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, wzniesiony w roku 1901 wg projektu Franciszka Mączyńskiego; drugą była kawiarnia Wiosenna zwana kawiarnią Drobnera lub Drobnerionem, zbudowana w roku 1904 wg projektu Jana Zawiejskiego. W roku 1909 wybudowano gmach Towarzystwa Rolniczego wg projektu Sławomira Odrzywolskiego,

6, 7. znaczy się o przebudowę teatru chodzi? jeśli tak, to była takowa przeprowadzona w latach 1830 - 1843 przez Karola Kremera i Tomasza Majewskiego,

8. powstała w stylu neorenesansowym.

A, linki klikalne są!
02/10/2011 23:58:25
fotoedo Klikalne linki to bardzo łatwa sprawa - zaznaczasz fragment tekstu, który ma być linkiem, a potem klikasz ikonkę łańcucha (na lewo od ikony wybierania koloru) z paska ikon nad edytowanym tekstem. Pojawi się okienko, gdzie w polu "Link URL" wstawiasz adres, jaki ma być w linku, np. http://www.krakow.pl
02/10/2011 20:13:58
~hanula1950 Dziękuję za kawałek historii. Udanego niedzielnego popołudnia.
02/10/2011 15:22:19
nadjamfotos Gardecki w 1928 r. napisał książkę pt. "Było nas trzech", dobrze przyjętą przez krytyków, później jeszcze "Bawię się na podwórzu" oraz "Trzy pory roku". Pisywał również do prasy.
02/10/2011 14:14:55
nadjamfotos Re. no tak gremialnie, ..... bo nie wiem, jak długo ten cudzy komputer mnie ponosi po internecie. (nie dosyć, że chodzi jak leniwa krowa, to jeszcze stale ucieka z internetu, a może to internet z komputera)
02/10/2011 13:56:58
nadjamfotos Pozdrawiam "podglądajacą",.........a ja jeszcze u obcych, znaczy swoich, ale nie przed swoim komputerem.
02/10/2011 13:49:36
~nadjamfotos cd.
a parę lat później Kawiarnię Europejską. Wszystko w stylu Ludwika XVI. Od 1926 r. Gardecki poświęcił się głównie rzeźbie.
02/10/2011 13:47:26
~nadjamfotos Niewiele można znalezć na temat: Józefa Gardeckiego - polskiego rzeźbiarza, tworzącego w stylu secesji.
ALE warto wiedzieć, że
Urodził się w 1880 r. w Warszawie, na Woli. Jego ojciec był dorożkarzem, matka zajmowała się siedmiorgiem dzieci. Od najmłodszych lat zaznał biedy, głodu i konieczności ciężkiej pracy.
Początkowo uczęszczał do ochronki dla małych dzieci, gdzie nauczył się czytać, pisać i liczyć. W wieku siedmiu lat rozpoczął naukę w rosyjskiej szkole, której jednak nie ukończył. Od 1892 r. uczył się w Warszawskiej Szkole Rysunku na Placu Teatralnym. Poznał w niej Jana Rembowskiego, późniejszego serdecznego kolegę, dzięki któremu został przyjęty na naukę zawodu cyzelera w fabryce sreber i platerów Norblina. Fabrykę tę opuścił w wieku osiemnastu lat jako czeladnik kunsztu brązowniczego i złotniczego.
W tym też czasie pracował w Robotniczym Teatrze Amatorskim. Grał w nim m.in. Kordiana w dramacie Słowackiego, Konrada w "Dziadach" Mickiewicza, Stańczyka i Pana Młodego w "Weselu" Wyspiańskiego.
Od 1901 r. studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, później uczył się rzeźby w Paryżu u samego Rodina. Podczas pierwszej wojny światowej przebywał w Szwecji.
Zarówno przed jak i po wojnie Gardecki zajmował się pracami architektonicznymi odnawiając m.in. kamienice (odnawiał rzeźby bądź zdobił sufity i ściany swoimi rzeźbami). W latach 1921 - 1922 wykonał czytelnię i hall, salę restauracyjną wielką i małą w Hotelu Europejskim a parę lat później Kawiarnię
02/10/2011 13:46:36
wiosnaa Wspanialy o bardzo gobatej historii TEATR!!!!))))))))))
Moja sasiadka z kolezanka leci do Krakowa. haha. Chyba zachecilam je ale ....no zalezy chyba od pogody? Napisalam cala liste co maja poogladac. haha. Radzilam, ze jak bedzie padac to maja sie schowac na Wawelu i ogladac!!! Po drodze moga wejsc do kosciolow, ktorych jest tak duzo!!!
Troszke sie boja bo to protestantki. hihihi. Mowie im, ze nie musza sie modlic. haha. Ciekawe jakie beda mialy wrazenia po powrocie??: U mnie juz mgla gesta i chlodno a szkoda!!! Pozdrawiam serdecznie.)))
02/10/2011 13:43:57

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: Hiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnieSpływ Dunajcem. ezekh114Baju baju locomotivOtwierają się w południe. ezekh114W domu locomotivSzopka Wilkonia bluebird11Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigd