Powoli dochodze do siebie i zdecydowanie lepiej działa moja wyobraźnia, tak więc prosze kolejna część "Siły".
Miłego czytania i udanych ostatnich dni wakacji. :)
"Siła"-część siedemnasta:
poprzednia część : KLIK
-Co miałaś na myśli, kochanie?- pyta, po raz kolejny.
-Nic, nic.-mrucze, próbujac odwrócić jego uwage pocałunkami na szyji i klatce piersiowej.
-Nie dam sie tak łatwo.- przygwożdża mi ręce do łóża i opierajac sie nade mna, wciaz nie daje za wygrana.-Więc?
-No odpuść.
-Nie, nie. - całuje mnie namietnie, po czym gwałtownie się odsuwa.-Najpierw powiedz, potem dokończymy, to co zaczeliśmy w nocy.
-Ech, po prostu tak mi się powiedziało. Jestes bardzo podobny to aktora, którego kojarze z filmów i to tyle. Na plaży w ten pierwszy dzień, gdy dostałam piłką, byłam przekonana, że o to zjawił się nade mną krwiożerczy wampir z filmów, które kiedyś oglądałam.- mrucze, a on z kazdym moim słowem coraz bardziej drży ze śmiechu.
Po krótkim czasie w końcu się uspokaja, robi groźną minę i delikatnie kąsa mnie w szyje.
-Bój się, wyssam z Ciebie krew.-śmieje się głośno, znów podgryzając moją szyje.
-Brutal.- mówie, pomiedzy jednym pocałunkiem, a drugim.
Reszte dnia spędzamy w łózku, co bardzo mi się podoba, wieczorem odprowadza mnie do domu.
-Przez kilka dni, mnie nie bedzie.- szepcze mi do ucha.
-Dlaczego?-odsuwam się od niego, nie chce bowiem rozstawac sie z nim ani na chwile.
-Mam dobra robote, musze zarobic na nasz weekend.-uśmiecha sie szeroko i po raz kolejny mnie całuje.
-Nie musisz...- zaczynam, ale nie daje mi skończyć.
-Cii. Musze. Tak więc, w piątek koło 17 badz gotwa, wrocimy w niedziele wieczorem, chyba.
-A gdzie jedziemy?
-Nic nie powiem. Niespodzianka.- osatatni raz mnie całuje, po czym rusza w droge powrotna.
cdn.
Inni zdjęcia: Oddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24