Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że to jakim człowiekiem jesteś zależy tylko i wyłącznie od Ciebie? Tylko Ty jesteś w stanie zdecydować kim chcesz być i jak się zachowywać. Wiele ludzi z góry próbuje narzucić narzucić nam jakieś swoje poglądy, swoją mentalność, swoje emocje itp. Sam zdecyduj czy chcesz być dobry czy aspołeczny względem drugiego człowieka. Dlaczego o tym tutaj piszę? Ponieważ praktycznie codziennie widzę jak druga osoba cierpi, jest negowana, wysmiewana.. Skoro obserwuje mnie już ponad siedem tyś. osób to chcę to zmienić. Jestem w stanie to zrobic? Oczywiscie, ponieważ Wy ufacie mi i wierzycie w to co tutaj piszę a ja nigdy Was nie zawiodłem.
Idziesz ulicą i widzisz człowieka, który jest 'deptany' przez resztę społeczeństwa i od Ciebie zależy czy będziesz taki jak wszyscy czy podasz tej osobie dłoń i pomożesz jej wstać, nabrać sensu by godnie przezyć resztę dnia. Nie jestes 'kazdy' i nie masz na imię ' wszyscy ' więc nie patrz innych, nie patrz na to co robią ani jak sie zachowują, spojrz na siebie czy sam/a własciwie postepujesz i jesli dojdziesz do wniosku, że nie - zmień to! Masz jeszcze czas by to naprawić, nie musisz na własnej skórze dowiedzieć się co znaczy ból, cierpienie, odrzucenie.. Wystarczy, ze wyobrazisz sobie przez to przechodzi taka osoba, zapewniam, ze nie nikt nie chcialby byc w takiej sytuacji gdy jest się samemu, to boli, wiem to.
I mało kto zdaje sobie sprawę jak ważne jest wsparcie drugiej osoby, jaka to ogromna siła.. Jeśli okazujesz komuś dobro to kiedyś wróci ono do Ciebie z podwojoną siłą i warto jest czekać. Liczy się to kim jesteś dla siebie i dla innych ludzi ponieważ dla każdego z nas czy jestesmy gotowi czy nie, w koncu nadejdzie kres życia i nikt nie wie kiedy to się stanie. Nie będzie wiecej wschodow slonca, spacerow z ukochaną, minut, godzin ani dni. Wszystko co mamy trafi do kogos innego, nasze pieniadze czy władza przestaną istniec. Nie bedzie wtedy ważne co mielismy, co bylismy innym winni, nasze urazy, zlosc, frustracje - to wszystko zniknie.
Znaczenie bedzie mialo nie to, co kupiles ale to co zbudowales. Nie do, co dostales a to, co dałes innym. Nie to, czego się w zyciu nauczyles - w szkole, w pracy, od innych ludzi, ale to czego Ty innych nauczyles. Nie to ilu ludzi znales ale ilu z nich bedzie Ciebie brak, gdy odejdziesz. Nie beda wazne Twoje wspomnienia, ale wspomnienia zyjace w osobach, dla ktorych byles wazny. Znaczenie bedzie mialo na jak dlugo zostaniesz zapamietany, przez kogo i za co. Nigdy nie wiesz co czeka Cię jutro bo jutro jest nieznane. Wazne jest to co jest dzis. Wiec wykorzystaj to na 100 % i daj z siebie innym ludziom tyle ile sam od nich oczekujesz. Bądź dobry, zyczliwy, służ pomocą. Pomyślcie nad tym co napisałem i nad Waszym postępowaniem i na koniec zapytam Was: Gdyby dzisiejszej nocy mieli umrzeć wszyscy źli ludzie, by świat stał się piękniejszy.. Jak myślisz, obudziłbyś/obudziłabyś się?
Przeczytajcie moje poprzednie notki na tematy: ( wystarczy kliknąć w temat )
1. Miłość
3. Dorosłość, strach, wygląd zewnętrzny
5. Przyjaźń
7. Równość
10. Samoocena
11. Motywacja vol 2
12. Dokuczanie innym
15. Wygląd człowieka a jego serce i dusza
16. Zwątpienie we własne życie
20. '' Gdy nikt nas nie widzi ''
22. 'Burza' w naszym życiu a wsparcie innych
24. To, czego nie zauważamy a powinniśmy