Radość rodziców i dziadków gdy mnie zobaczyli była nie do opisania. Strasznie się cieszyli. W końcu nie widzieliśmy się kilka tygodni. Przywitanie, uściski, rozmowa. Ale czas zacząć niespodziankę. Wzięłyśmy z siostrą babcię i dziadka na górę i kazałyśmy im się ubrać w stroje, które im dałyśmy. Babcia dostała piękną, kremową sukienkę, a dziadek, w tym samym kolorze garnitur. Byli ciekawi po co to wszystko. Rodzicom też kazałyśmy się pięknie ubrać. Po godzinie byli gotowi.
-Część druga!-krzyknął Zayn z dołu. Czyli limuzyna podjechała pod dom.
-O co chodzi?-zapytała babcia. Uśmiechnęłam się i sprowadziłam ją i dziadka na dół. Rodzice już czekali. Mój chłopak otworzył drzwi od domu. Wszyscy wyszliśmy na zewnątrz. Piękna, biała limuzyna stała tuż przed nami, a szofer otwierał drzwi. Kazaliśmy im wsiąść, a zaraz za nimi my.-Dokąd jedziemy?-uśmiechnęliśmy się tylko wszyscy, nic nie mówiliśmy. Po jakiś 20 minutach byliśmy na miejscu, czyli na plaży, gdzie gotowy jest ołtarz, jest urzędnik i odbędzie się odnowienie przysięgi małżeńskiej. Znaleźliśmy nawet świadków ze ślubu i są tutaj. Są to kuzynka babci i przyjaciel dziadka. Ją znaleźliśmy w Turcji, a jego w Nowym Jorku.
Wysiedliśmy z limuzyny przy drodze usypanej z kwiatów. Pomogliśmy im wysiąść. Nic nie widzieli, bo droga zaczynała się na skraju plaży i prowadziła krętą linią.
-Idźcie tą dróżką dopóki nie zajdziecie tam gdzie macie zajść.-powiedziała Ash i zaprowadziła ich do początku drogi.-A wy idźcie z nimi.-powiedziała do rodziców.-Spotkamy się na miejscu.
Wsiedliśmy do limuzyny i odjechaliśmy zostawiając ich tam. Wzdłuż dróżki były poustawiane zdjęcia od początku ich znajomości. Wszystkie najważniejsze momenty. Już widzę ich wzruszenie. Szybko zajechaliśmy na miejsce ceremonii. Wszyscy już czekali na swoich miejscach.
-Zaraz powinni być.-powiedziałam z uśmiechem. I rzeczywiście po ok. 5 minutach zjawili się i stanęli wryci. Łzy leciały im strumieniami. Ashley podeszła do nich i zaciągnęła ich przed ołtarz. Z przyjemnością odnowili przysięgę. Lou i Claudia zagrali na fortepianie, który został przywieziony. Po skończonej uroczystości przyjechały dwie limuzyny i zabrały 30 gości do restauracji. Wznieśliśmy toast i był pierwszy taniec młodej pary. Potem tańczyli już wszyscy. Wolny taniec. Ja i Zayn. Wpatrzeni w siebie. Szczęśliwi. Kochający.
-Kocham cię.-wyszeptał mi w usta i pocałował mnie.
-Kocham cię.-powtórzyłam jego słowa i odwzajemniłam pocałunek. Muzyka przestała grać i głos zabrali dziadkowie, którzy dziękowali za tą piękną uroczystość. Aż się popłakałam i oni również.
Dalej wszystko było też cudowne. Tort, tańce, fajerwerki.
*Oczami Caren*
Wszyscy staliśmy o północy na dworze i oglądaliśmy fajerwerki. Harry tego wieczoru nie spuścił mnie ani na chwilę z oczu. Rozumiem, że się o mnie martwił, ale bez przesady.
-Przejdziemy się?-zaproponowałam.
-Jasne.-odpowiedział z uśmiechem.
Poszliśmy na spacer po plaży, która znajdowała się bardzo blisko. Szliśmy w ciszy, którą spróbowałam przerwać.
-Pięknie tu, prawda?-powiedziałam.-I to takie urocze, ta cała uroczystość, nie sądzisz?
-Taak.-powiedział z uśmiechem. Zatrzymałam się przy linii wody, a on stanął przy mnie.-Mogę ci coś powiedzieć?-zapytał cicho. Skinęłam głową na zgodę.-W noc przed tym wszystkim, przed wypadkiem, śniłaś mi się... Braliśmy ślub. Byliśmy tacy szczęśliwi.
-Mogę teraz ja ci coś powiedzieć?-zapytałam. Potrząsnął głową na zgodę. Stanęłam przed nim i spojrzałam mu w oczy, po czym go pocałowałam, a potem spojrzałam na niego, na jego reakcję. Stał wyraźnie zmieszany moim zachowaniem. Pocałowałam go jeszcze raz i wyszeptałam-Kocham cię.-nic nie zrobił, a z jego oka spłynęła łza.-Proszę... Pocałuj mnie.- Zrobił to. Dawno nie czułam smaku jego ust. Tak za nim tęskniłam. Tak mi go brakowało, brakowało mi tego uczucia. A teraz wszystko odżyło.- Pamiętam. Wszystko.-oznajmiłam i przytuliłam go.
jutro też postaram się coś dodać. na fbl'a o Caitlin na razie nie będę nic dodawała, bo mam za dużo na głowie i bym musiała przepisywać, więc na razie tylko tu będą rozdziały.
Zapraszam was na mojego prywatnego fbl'a
Na mojego TT
I zadawajcie pytania na ask.me
Pozdrawiam!