Cz. 4
Po dość ciekawym poranku, Meysi , Tina i Alexis poszli do klas. Meysi z Tina odprowadziły Alexsa pod gabinet dyrektorki gdzie miał się zgłosić już z samego rana by dostać plan zajęć, dowiedzieć się jak funkcjonuje szkoła itp. Staneli na samym końcu korytarza , w części szkoły gdzie pojawia sie jak najmniej osób chyba ,że z przymusu. Stojąc pod wielkimi brązowymi drzwiami, Meysi i Tina pożegnały Alexsa
- No, to tu. Tu przesiaduje królowa ciemności , haha - Meysi porezentująć dwoma rękoma drzwi od gabinetu dyrektorki zaczęla z Tiną się głośno śmiać
- Spokojnie, królowa ciemnnn.... - Tina próbując zażartować z dyrektorki usłyszała otwierające się drzwi od pokoju wyrzeczeń, krzyku, sali przesłuchań, no krótko pisząc od gabinetu dyrektorki. Stanęła w nich wysoka postać, dyrektora była wysoka a dodatkowo nosiła buty na obcasie, smukła ubrana w żakiert w kręconych włosach do ramion. Dało się wyczuć mocny zapach perfum,który wydobywal się z pomieszczenia. Dyrektorka stojać ze srogą miną odezwała się tak jakby ktoś rysował gwoździem po szybie
- Co tu się dzieje ?!, co to za śmiechy ? co to ma być w ogole. Ooo. kogo my tu mamy, Tina i Meysi.A jakże inaczej. - Dziewczyny miały już kilka spraw u dyrektorki. Kilka ? No moze więcej. Naprewno tyle że nie starczyło by palców u rąk w całej szkole...Teorytycznie były u niej przynajmniej 12 razy w tygodniu. Mimo to, ich oceny z zachowania były nienajgorsze.
- Nic, nic pani Turner. Odprowadzałyśmy nowego kol...
- Juz myslałam ,że znowu coś zrobiłyście. Chwila, jest już po dzwonku. W tej chwili do klasy A ty kolego zapraszam do mnie (...) - Meysi i Tina pomachały wchodzącemu do gabinetu Alexsowi. Po dalszym odejściu, Meysi rozejrzała sie do okoła
- On naprawdę jest słodki. Bardzo mi się podoba - Usmiechnęła się promiennie i spieła włosty w niedbały kok. Jednak zza ściany wyglądała przyglądająca się im od początku, Elizabett. Spojrzywszy na odchodzące dziewczyny do klasy , przegryzła dolną wargę
'' No to już wiem jak ją zalatwić, on będzie mój...''
Przepraszam ,że krótkie ale zabraz wyjeżdżam i nie będzie mnie jakiś czas, więc nie bd dalszych części. Pojawią się w poniedziałek. Gdy tylko przyjadę to je wstawię, będę mieć trochę wolnego czasu więc wyrsrobię coś na laptopie. ;)