Będzie to historia o miłości "o wielkiej miłości"?? Był sobie chłopak(lat22) który czekał na dziewczynę.A dziewczyna(lat20) nie chciała się z nim związać.I tak spotykali się ze sobą bardzo długo rok, półtora. Każdy z nich wiązał się na jakiś czas z innymi. Chłopak w głębi serca wierzył że będzie z dziewczyną. Pisał, że ją kocha ale wstydził się to mówić i nie mówił.. po jakimś czasie po półtora roku znajomości związała się z chłopcem nieśmiałym.Wtedy myślała że to związek będzie na poważnie. Nie była na do niego przekonana ale chciała dać chłopakowi szanse widziała jak się stara. Był z nią zawsze gdy go potrzebowała. Związali się i byli szczęśliwi on ją kochał ona na początku jeszcze nie była zakochana. Po pewnym czasie zakochała się w nieśmiałym chłopcu. Byli szczęśliwi każda chwilę spędzali razem była magia kochali się jak nikt inny. Po pół roku zaczęło się psuć nieśmiały chłopak pisał z dziewczynami z internetu. Zabolało dziewczynę to bo gdy pytała czy z kimś pisze to zaprzeczał i kłamał. Gdy się już wydało przyznał się i przepraszał , płakał i dziewczyna mu wybaczyła bo go kochała.Było jej ciężko zapomnieć bała się że stlę to robi. Jakoś się ułożyło jak to w związku zawsze są jakieś kłótnie.Po pewnym czasie chłopak zaprosił dziewczynę na wesele swojej kuzynki. Ale dziewczyna nie chciała i chłopak miał sam pójść. I po jakimś czasie dziewczyna ogląda zdjęcia z tego wesela, a na żadnym zdjęciu chłopca nie było. Pytała czy był na początku mówił że tak ale dziewczyna i tak nie wierzyła. I chłopak się przyznał że nie był. Podobno był w pracy ale nasuwa się pytanie dlaczego skłamał w tak głupiej sprawie?? I na to pytanie dziewczyna nie uzyskała odpowiedzi. Wybaczyła kolejny raz kłamstwo bo go bardzo kochała.Wrócili do sielanki było cudownie układało się dobrze. I znowu zaczęło się psuć. Chłopak rejestrował się na portalach erotycznych. Dziewczyna nie znała treści tych wiadomości.Znała jego wszystkie hasła do kont nawet do komunikatora GG i pozwolił jej mieć go włączonego. Ale chłopiec założył sobie drugie konto i tam pisał z dziewczynami z tych właśnie portali. Dziewczyna pękła zabolało ja strasznie. Nie wiedziała dlaczego on tam wchodził po co. Chłopiec powiedział że z nudów chciał pogadać. Ale na takie strony nie wchodzi się od tak.. dziewczyna była załamana nie wiedziała co zrobić kolejny raz ją oszukał bo też zaprzeczał mówiąc że tam nie wchodzi i że nie ma drugiego GG.W końcu pękł i się przyznał. Przez jakiś czas dziewczyna się załamała nie wiedziała co robić on do tej pory przychodził codziennie błagał ja o wybaczenia. Opiekował się nią wspierał ale ją to i tak bolało.Po jakimś czasie postanowili być dalej razem on miał usunąć te konta. Dziewczyna przyszła i sprawdzała czy nie ma. I nie było chyba?. I znowu wybaczyła ale i tak była cała naładowana tymi wszystkimi kłamstwami i często też wybuchała krzyczała na chłopca. I tak minęło półtora roku to dla niech był najdłuższy związek. Budowali ze sobą przyszłość mieli plany chcieli żyć ze sobą już do końca.Były jakieś małe kłótnie i jego małe kłamstewka. Po pewnym czasie dziewczyna niewytrzymała i zerwała z chłopcem bo już miała dość tych ciągłych kłamstw. Wrócili do siebie i znowu po jakimś czasie zerwali. On po 2 dniach chciał poznać inna na jednym z portali. Dziewczyna się załamała że dwa lata związku się rozsypało a on już szuka innej.Mówił że nie chce się rozstawać że kocha dziewczynę najbardziej na świecie i nie chce jej opuszczać. A że pisał z inna dziewczyną to było zrobione specjalnie żeby zobaczyć czy jego"MIŁOŚĆ ŻYCIA" napisze. I zadzwoniła nie potrafiła tego tak zostawić.Dziewczyna chciała mieć wszystko wyjaśnione ona go na prawdę kochała i chciała chociaż w małym stopniu zrozumieć jego zachowanie. Dowiedziała się po kliku dniach że piszę z inna dziewczyną nie wiedziała kto to bolało ją to ale w końcu był wolny mógł robić co chciał. I tego dnia gdy się dowiedziała dostała od niego SMS ze chce się spotkać i wyjaśnić wszystko bez nerwów na spokojnie. Spotkali się rano i cały dzień spędzili razem. Długo rozmawiali. Dowiedziała się że ta dziewczyna to jego koleżanka. Powiedział że z nią się ani razu nie wiedział. Koleżanka po latach się odezwała bo sobie przypomniała. On jej wprost powiedział że nie zrezygnuje z koleżanki.Prosił dziewczynę żeby zaczęli od nowa. Żeby byli razem szczęśliwi. Bo on ją kocha ale dla niej nie zrezygnuje z koleżanki.Chyba każda dziewczyna przeczuwała by coś jakby jej facet walczył o jakąś koleżankę której praktycznie nie zna. Dziewczyna postanowiła zerwać kontakty ze swoim Ukochanym. Za bardzo ją to wszystko boli i boli ją jego podejście i postępowanie więc wolała nie ciągnąć znajomości bo było by tylko gorzej.Pożegnali się ze sobą obaj płakali. On pojechał ona została SAMA.Dziewczynie zawalił się cały świat. Chłopak dla którego by dziewczyna życie oddała ją tak zranił. Najbardziej boli fakt że w tym wszystkim on nie widzi ze źle coś zrobił. Mówił dziewczynie żeby nie brała wszystkiego tak na poważnie. Która dziewczyna by to zbagatelizowała.Oddała mu swoje serce. Została sama nie ma nikogo. On dla niej był całym światem. Teraz tylko całe dnie plącze, nie może jeść ani pić. Jest wykończona tym wszystkim.
Napisałam to tak a nie innaczej. Byłabym bardzo i to bardzo wdzięczna na wyrażenie
swojego zdania na ten temat.
Inni użytkownicy: 61829069mirainoamemalaga01halka1marcello40896092816panda2012pizdoczlapblankakotkukamka90
Inni zdjęcia: :) dorcia2700Tatry o poranku slaw300Kontrast Festiwal 2025 svartig4ldurFotka z morza czerwonego bluebird11Rzepak patkigdOgnisko patkigdWarszawa kolejowa. ezekh114Ja patkigdRed Sea bluebird11JA I KOCIE GRAFFITI ^^ part 2 xavekittyx