photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 15 CZERWCA 2011
408
Dodano: 15 CZERWCA 2011

1 :(

Będzie to historia o miłości "o wielkiej miłości"?? Był sobie chłopak(lat22) który czekał na dziewczynę.A dziewczyna(lat20) nie chciała się z nim związać.I tak spotykali się ze sobą bardzo długo rok, półtora. Każdy z nich wiązał się na jakiś czas z innymi. Chłopak w głębi serca wierzył że będzie z dziewczyną. Pisał, że ją kocha ale wstydził się to mówić i nie mówił.. po jakimś czasie po półtora roku znajomości związała się z chłopcem nieśmiałym.Wtedy myślała że to związek będzie na poważnie. Nie była na do niego przekonana ale chciała dać chłopakowi szanse widziała jak się stara. Był z nią zawsze gdy go potrzebowała. Związali się i byli szczęśliwi on ją kochał ona na początku jeszcze nie była zakochana. Po pewnym czasie zakochała się w nieśmiałym chłopcu. Byli szczęśliwi każda chwilę spędzali razem była magia kochali się jak nikt inny. Po pół roku zaczęło się psuć nieśmiały chłopak pisał z dziewczynami z internetu. Zabolało dziewczynę to bo gdy pytała czy z kimś pisze to zaprzeczał i kłamał. Gdy się już wydało przyznał się i przepraszał , płakał i dziewczyna mu wybaczyła bo go kochała.Było jej ciężko zapomnieć bała się że stlę to robi. Jakoś się ułożyło jak to w związku zawsze są jakieś kłótnie.Po pewnym czasie chłopak zaprosił dziewczynę na wesele swojej kuzynki. Ale dziewczyna nie chciała i chłopak miał sam pójść. I po jakimś czasie dziewczyna ogląda zdjęcia z tego wesela, a na żadnym zdjęciu chłopca nie było. Pytała czy był na początku mówił że tak ale dziewczyna i tak nie wierzyła. I chłopak się przyznał że nie był. Podobno był w pracy ale nasuwa się pytanie dlaczego skłamał w tak głupiej sprawie?? I na to pytanie dziewczyna nie uzyskała odpowiedzi. Wybaczyła kolejny raz kłamstwo bo go bardzo kochała.Wrócili do sielanki było cudownie układało się dobrze. I znowu zaczęło się psuć. Chłopak rejestrował się na portalach erotycznych. Dziewczyna nie znała treści tych wiadomości.Znała jego wszystkie hasła do kont nawet do komunikatora GG i pozwolił jej mieć go włączonego. Ale chłopiec założył sobie drugie konto i tam pisał z dziewczynami z tych właśnie portali. Dziewczyna pękła zabolało ja strasznie. Nie wiedziała dlaczego on tam wchodził po co. Chłopiec powiedział że z nudów chciał pogadać. Ale na takie strony nie wchodzi się od tak.. dziewczyna była załamana nie wiedziała co zrobić kolejny raz ją oszukał bo też zaprzeczał mówiąc że tam nie wchodzi i że nie ma drugiego GG.W końcu pękł i się przyznał. Przez jakiś czas dziewczyna się załamała nie wiedziała co robić on do tej pory przychodził codziennie błagał ja o wybaczenia. Opiekował się nią wspierał ale ją to i tak bolało.Po jakimś czasie postanowili być dalej razem on miał usunąć te konta. Dziewczyna przyszła i sprawdzała czy nie ma. I nie było chyba?. I znowu wybaczyła ale i tak była cała naładowana tymi wszystkimi kłamstwami i często też wybuchała krzyczała na chłopca. I tak minęło półtora roku to dla niech był najdłuższy związek. Budowali ze sobą przyszłość mieli plany chcieli żyć ze sobą już do końca.Były jakieś małe kłótnie i jego małe kłamstewka. Po pewnym czasie dziewczyna niewytrzymała i zerwała z chłopcem bo już miała dość tych ciągłych kłamstw. Wrócili do siebie i znowu po jakimś czasie zerwali. On po 2 dniach chciał poznać inna na jednym z portali. Dziewczyna się załamała że dwa lata związku się rozsypało a on już szuka innej.Mówił że nie chce się rozstawać że kocha dziewczynę najbardziej na świecie i nie chce jej opuszczać. A że pisał z inna dziewczyną to było zrobione specjalnie żeby zobaczyć czy jego"MIŁOŚĆ ŻYCIA" napisze. I zadzwoniła nie potrafiła tego tak zostawić.Dziewczyna chciała mieć wszystko wyjaśnione ona go na prawdę kochała i chciała chociaż w małym stopniu zrozumieć jego zachowanie. Dowiedziała się po kliku dniach że piszę z inna dziewczyną nie wiedziała kto to bolało ją to ale w końcu był wolny mógł robić co chciał. I tego dnia gdy się dowiedziała dostała od niego SMS ze chce się spotkać i wyjaśnić wszystko bez nerwów na spokojnie. Spotkali się rano i cały dzień spędzili razem. Długo rozmawiali. Dowiedziała się że ta dziewczyna to jego koleżanka. Powiedział że z nią się ani razu nie wiedział. Koleżanka po latach się odezwała bo sobie przypomniała. On jej wprost powiedział że nie zrezygnuje z koleżanki.Prosił dziewczynę żeby zaczęli od nowa. Żeby byli razem szczęśliwi. Bo on ją kocha ale dla niej nie zrezygnuje z koleżanki.Chyba każda dziewczyna przeczuwała by coś jakby jej facet walczył o jakąś koleżankę której praktycznie nie zna. Dziewczyna postanowiła zerwać kontakty ze swoim Ukochanym. Za bardzo ją to wszystko boli i boli ją jego podejście i postępowanie więc wolała nie ciągnąć znajomości bo było by tylko gorzej.Pożegnali się ze sobą obaj płakali. On pojechał ona została SAMA.Dziewczynie zawalił się cały świat. Chłopak dla którego by dziewczyna życie oddała ją tak zranił. Najbardziej boli fakt że w tym wszystkim on nie widzi ze źle coś zrobił. Mówił dziewczynie żeby nie brała wszystkiego tak na poważnie. Która dziewczyna by to zbagatelizowała.Oddała mu swoje serce. Została sama nie ma nikogo. On dla niej był całym światem. Teraz tylko całe dnie plącze, nie może jeść ani pić. Jest wykończona tym wszystkim.

Napisałam to tak a nie innaczej. Byłabym bardzo i to bardzo wdzięczna na wyrażenie
swojego zdania na ten temat.

Komentarze

zakrecooooona : (( . nie wiem co mam napisac. ! ;((
zapraszam dO mnie. ;)
+ zostaw zaprooo. ;p
09/09/2011 17:09:41
siara1983 Ja tam uważam że takie historie to są praktycznie w każdym związku a najwięcej w takich gdzie się ma naście lat. Ludzie nie rozchodzą się z powodu błędów które popełniają tylko z tego powodu że nie potrafią się nawzajem akceptować. Ja też mam pełno pozakładanych kont w necie... praktycznie gdzie się da... ale przecież to nie jest zdrada że się z kimś pisze... dziewczyna nie potrafi zaakceptować chłopaka takim jaki jest- czyli jego pasji...hobby, on żeby jej nie ranić nic jej nie mówi o tym... i z tąd problem... Podstawą jest wzajemna akceptacja, tak samo trzeba w drugiej osobie kochać wady jak i zalety.... a o wszystkich sytuacjach które nas bolą lub niepokoją trzeba na spokojnie porozmawiać a nie na siłe narzucać swój punkt widzenia... pozdrawiam.
04/09/2011 15:31:40
~sylwia155 jeju. :(
weszlam przypadkiem i nie wiem co napisać.
Bez komentarza.
08/08/2011 0:30:04
rolldeep Największy błąd to ty popełniłaś, ale on też nie jest bez winy. Jedno kłamstwo można znieśc, ale żeby aż tyle ? Mogłaś odrazu z nim zerwac, zaoszczędziłabyś sobie bólu. Chłopak kłamał, a ty sobie wmawiałaś, że się to zmieni.. Tyle co chciałam powiedziec, ale poradzisz sobie z tym tak czy tak ; )
19/07/2011 20:30:25
kulczyki Pisząc, że trzeba kogoś zostawić po jego pierwszym kłamstwie okazujecie się bardzo niedojrzałe. Nasze życie niestety jest oparte na kłamstwie. Jak to Hause mówi wszyscy kłamią... A w przypadku związku jeśli potrafisz kogoś zostawić po jednym kłamstwie, to znaczy, że nie kochasz.... Każdy zasługuje na kolejną szansę, zwłaszcza osoba, którą kochasz najbardziej na świecie i chcesz z nią spędzić całe życie. Oczywiście są różnego rodzaju kłamstwa, to też należy brać pod uwagę. Tak na prawdę jesteśmy młodzi wszyscy uczymy się na błędach, poszukujemy. Poza tym przypomnijcie sobie ile razy skłamaliście przyjaciołom, znajomym, rodzicom... Czy gdy prawda wyszła na jaw, wyrzucili was z domu? Przestali się odzywać - jeśli tak, to nie byli prawdziwymi przyjaciółmi...
Miałam podobny problem z chłopakiem, też zaczął mnie oszukiwać, w głupich, błahych sprawach, ale jednak. Początkowo myślałam, że się załamię, ale po każdej takiej sytuacji czułam się silniejsza. Radzę Ci na przyszłość nie kontrolować, po prostu lepiej czasami pewnych rzeczy nie wiedzieć. A co do samego tekstu, to radzę Ci popracować nad stylem i interpunkcją... Pozdrawiam i życzę dobrych decyzji:)
16/07/2011 14:57:29
~mmm Hmmmmm. Jestem tu przypadkiem. Choć jestem trochę młodsza to miałam podobnie. Chłopak kłamał w żywe oczy. Dużo ludzi mi to chciało uświadomić, ale ja byłam zaślepiona miłością. W końcu to skończyłam. Nie było łatwo. Przez około 9 miesięcy dochodziłam do siebie po tym wszystkim, teraz boję się wiązać, dalej to tam we mnie w środku jest, ale patrzę optymistycznie w przyszłość. Zaczynam nowy etap w swoim życiu-nowa szkoła, nowi znajomi od września, a przede mną jeszcze wyjazd na wakacje, które spędzę w gronie znajomych. Staraj się nie przebywać sama, otwórz się na ludzi, na pomoc, którą bd starali Ci się nieść. Ja trzymam za Cb kciuki. Powoli i do przodu! Dasz radę!
03/07/2011 15:59:19
mordaaa i po co pisać to na fbl ? chciałaś dowiedzieć się od innych, że on był dupkiem? ty popełniłaś większy błąd niż on .. trzeba było zerwać od razu .. wiem, że go kochałaś, ale przynajmniej zaoszczędziłabyś sobie bólu. Próbując wmawiać sobie, że on się zmieni jeszcze bardziej pogrążałaś się w jego kłamstwach.. Żaden człowiek się nie zmienia.
02/07/2011 22:30:15
zranionawpodlysposob dziękuję wszystkim
30/06/2011 19:44:19
asiuleekkx3 Tragediia !!!! Dupekk z niego !! l;/;/

Moglas odrazu zerwac .. !
ale .. to sciema milości niema są tylkoO glupiie zauroczeniia !!!!!!!!!!!!

Trzymaj sie :* :*
29/06/2011 16:47:50
cocietox3 ;* nie martw się nie jest cb wart <3 !:*
27/06/2011 15:05:14
~jatotakodczuwam skoro dziewczyna go kocha to chce zeby był szczesliwy. więc skoro jemu szczeście dają "koleżanki z internetu" to niech dziewczyna go zostawi w swoim świecie ze swoimi zabawkami. i niech tłumaczy sobie to tym ze on właśnie jest szcześliwy.
24/06/2011 19:51:53
patoocka uczucie nie mogło wygasnąć. albo nie kochał, albo bał się uczucia. nie dorósł do tego żeby być w stałym związku. po jakimś czasie na pewno będzie myślał o tym, i na pewno nie mało. może zrozumie co zrobił. jak dziewczyna dalej kocha to będzie się to ciągnąć w kółko. jeśli raz skłamał to będzie to roił cały czas...
24/06/2011 14:15:34
cobysiedzialonienarzekam trzeba bylo z nimzerwac kiedy załozyl sobie nowe gadu nie dajac jej hasla niby taki dorosly ale widocznie sie nie wyszalal, szkoda dziewczyny bo widac ze naprawde go kochala smutna historia mam nadzieje ze on zdechnie w samotnosci a ona pozna kogos bardziej wartosciowego:)
20/06/2011 11:54:16
paulinksaxxd ja mam podobnie, ale jestem z nim rok i się boję że bede mieć identycznie jak ta dziewczyna z notki ;/
19/06/2011 20:05:09
invvasionee Dokładnie .
NIE JEST CIEBIE WART
19/06/2011 17:14:36
~kochajacaprzyjaciela Dupek :/
;<
18/06/2011 12:26:00
berryshopp ZAPRASZAM!modne ubrania!
17/06/2011 16:36:26
petsematary popłacze i przestanie , tego kwiata jest pol swiata. bez przesady to nie koniec swiata
17/06/2011 12:33:33
roxisia Dziewczyna dobrze zrobiła zrywając z nim kontakt . Ja w sumie miałam raz podobną sytuacje więc rozumiem tą dziewczyne . Lepiej być samym i cierpieć z powodu zranionej miłości niż męczyć się z takim kolesiem który ciągle kłamie i rani . Też tak wybaczałam jak ta dziewczyna i źle na tym wyszłam a na koniec się dowiedziałam , że chodził ze mną i z jeszcze jedną panną .
17/06/2011 11:46:40
~krzys aaa właśnie jeszcze jedno i on nie widzi że źle postąpił ? To tylko świadczy o tym że nie wie co to jest miłość i niestety ale Cię nie kochał....
15/06/2011 11:47:03
zranionawpodlysposob ;/
15/06/2011 11:57:53
~malinkaaa1996 niestety ale bede musiala sie zgodzic z kolega wyżej bo ma racje ;/
15/06/2011 12:12:44
veetrishia a ja się nie zgodzę. myślę że kochał, tylko potem to uczucie wygasło. ale i tak jego postępowania nie popieram. chociaż próbując pojąć dlaczego tak robił, myślę że oszukiwał sam siebie, bo przestał kochać i nie potrafił już się odnaleźć w tym związku, ale jednocześnie nie potrafił zrezygnować z tak wspaniałej dziewczyny, zwyczajnie się bał, bo wiedział ile ma do stracenia, ale serce nie sługa. podsumowując, dobrze że stało się tak jak się stało, bo tylko oboje by cierpieli, on "męczyłby" się z nią, a ona byłaby nieustanie raniona, a nieodwzajemniana miłość wcale nie byłaby łatwa i tak związek ten i tak by się rozpadł, więc lepiej teraz niż gdyby jeszcze bardziej się do siebie przyzwyczaili. i rada dla tej dziewczyny. spędzaj jak najwięcej czasu ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną. wiem, że na pewno nie masz na to ochoty, ale trochę trzeba się zmusić, bo inaczej będziesz ciągle o nim myśleć, a to w niczym nie pomoże, tylko wpędzi cię w depresję, a na to szkoda życia, zwłaszcza życia młodej dziewczyny, przed którą tyle pięknych chwil. powodzenia;)
15/06/2011 16:46:01
porapantulona rownież sie zgadzam
15/06/2011 17:36:34
bgirlsonka nie kochał, było zauroczenie takie na maxa, a potem szukał wrażeń... tyle że był świadomy, że przez internet z nikim nie będzie, więc trzymał się jej...
17/06/2011 10:29:46