po prostu... Jol i Dod ^^ 

Sama nie wiem co tu robię :D Hahaha....

Aż się zdziwiłam, że pamiętam hasło. :D

Przyszedł czas na wielkie pożegnanie, ponieważ już za 2 dni wyprowadzam się na Śląsk i tak jakoś wzięło mi się na wspomnienia. Pewnie jeszcze nie raz będę w takim stanie. Ogólnie to wszystko się układa tak jak powinno! Ja szczęśliwa, Dod szczęśliwa ale nasze drogi trochę nie rozchodzą w innych kierunkach! Mam nadzieję, że jak będę wracać do domu rodzinnego, to czasami wyskoczymy na jakieś piwko, no i oczywiście zakład związany z zawarciem zwiazku małżeńskiego nadal trwa!! I to, że jako babcie o laskach mamy jarać i chlać! :D Przyrzeczenia licealne...:D

Pozdraawiam wszystkich ja Jolanta, niedługo Staniszewska! Niech się wam wiedzie ludziska ! :D:D