Co roku ten sam problem, aczkolwiek teraz podwójny. Jakoś damy radę.
Pan UAZ wygląda co raz to lepiej. Za tydzień jak już ostatecznie będę wiedział jak wygląda moja sytuacje to zajmę się nim. Trzeba porobić jeszcze przy nim kilka rzeczy. Nic, lece walczyć, nu paka!