Miała być samojebka, to jest samojebka! najlepsze wakacje w zyciu czas zacząć!
W tym roku chyba nie będzie nas na pikniku szybowcowym... W ogóle podobna sytuacja z ekipą co rok temu... ehh Komandir, Komandir... No jak to tak? Chyba znowu będę musiał za wszystkich to naprawić. Pytanie, czy będzie mi się chciało. Czy warto? Jechać na Strefę? A może faktycznie zorganizować coś w Boszkowie?
A w głośnikach mono dziś cały dzień leci Afgan, Afganistan.
Chciałbym się przejśc do lasu, zrobić coś z jajami jak to się robiło jeszcze kilka lat temu. Ludzie się zmieniają i to jest tego najprawdziwszym dowodem. Czy ja się zmieniłem? Pewnie tak. Każdy pod wpływem przeżytych ewmocji, doznań i nowych doświadczeń w mniejszym lub większym stopniu się zmienia.
Muszę sprzedać sukę na części - wpadnie trochę hajsu.
I co ja mam z Tobą dziewczyno zrobić, hmm?
Afgan, Afganistan...