przypomniała mi sie IIIc. znóf.
szkoda ze juz nas nie ma.
ale pozostały niezapomniane, wspaniałe wspomnienia.
tego nikt mi sie zabierze. chce pamietac kazda chwile z wami. te nie przyjemnie tez. bo zdarzały sie takie. ale za pare lat mam nadzieje bede sie z tego smiac.
zycie jest biutifull.
taaa. jak sa wakacje.
ale ja chce nad jezioooorko!!!
Miał byc cfaniak.
ale jeszcze cos napisze.
KOCHAM !!
Rodziców.
Za wszystko.
Za to ze mi pomogli.
Za to ze wychowali mnie tak a nie inaczej.
Za to ze sa tacy jacy są. a nie inni.
Są prawdziwym skarbem.
Braci.
Jestem z nich dumna!!
Dziadków.
Oni tez są skarbem!
Największym!
I też ich kocham!!
Oni chcą dla mnie jak najlepiej. Ja to wiem.
I przepraszam za to ze czasami jestem jak rozpuszczone, pyskate dziewuszysko.
Nie doceniam was. I przepraszam. Chciałabym to zmienić. I nie chce zeby kolejny raz wcieliło sie w moje zycie przysłowie " nie docenisz poki nie stracisz" Nie chce. bo wiem ze to boli bardzo. Cholernie boli.
Teraz juz koniec. Teraz juz napisałam wszystko.
Pozdrowienia dla mojego krejzola Miniaaaniii ;*** kooooocham ;*
I panstwa Kurzejewskich ;** zdrówka zycze ;))) xd
Ejj odkryłam w Żabce czekoladowe mleczko w tubce. Mmm pycha. ale duzo kaloróf ;|