08.06.12r.

co to focii to jakaś taka śmieszna, chodzi o to ,że to z dzisiaj i że z Kamiją (w sumie dobrze ,że mnie nie widać prawie..) i że jemy pierogi na wynos :D lubię. 
ale może 2 dni wstecz : miałam fajne ulodzinki ,dziękuję za wsysko najlepsyym osobom z mojego otoczenia ,dzięki którym ten dzień był bajdzo sympatyczny : Mamusi i Tatusi , Kamili , Laurze ,Natalii , Justynie, Wojtkowi W., Wojtkowi S. oraz Korze..

dodam jeszcze ,że drażni mnie zachowanie ludzi : dajesz z siebie wszystko - 100 procent, a sam otrzymujesz 1/3 tego, ludzie dość niewdzięczni są jak zauważyłam. nieważne. 

po urodzinach 4 dni w Bolesławcu ,7h drogi trochę męczące ;| ale warto było. Latamy se tu i tam, poznałam kilku nowych ludzi z którymi od razu można znaleźć wspólny język, ale na koniec żeby nie nudzić napiszę co było najlepsze. Lech Shandy w parku w Kruszynie z Kamilą, Anią i Filipem (pyyycha) .Teraz sobie damy film jakiś i spać bo jutro ognisko z dziewczynami. pa.