Tyle w moim życiu się zmieniło, tyle dobrego mnie spotkało po takiej fali złych doświadczeń.. Nie wiem kiedy, ale wiem, że kiedyś to przeczytasz i uśmiechnie Ci się pyszczek najszerzej jak tylko umie. Nie myślałam, że jeszcze kiedyś tu napiszę i być może to ostatni raz, więc niech ten wpis będzie wyjątkowym.
Potrafię powiedzieć tylko dziękuję, nic więcej do głowy mi nie przychodzi. I mogę zapewnić o swojej miłości, oddaniu, o tym, że dojrzałam, spoważniałam i doceniam to co mam.. Sentymentalny powrót na fotobloga :)
Idzie 3 rok, prawie połowa za mną. Jakim będę lekarzem? Jaką będę żoną, matką? Codziennie o tym myślę, ale wiem, że razem wszystko nam się poukłada tak, żeby było jak najlepiej :)
Tradycyjnie: