Bądź blisko, to wszystko.
I tak z dnia na dzień uświadamiam sobie jak bardzo potrafię kochać, jak bardzo tęsknić i jak bardzo starać się.
Róża w wazonie od Ciebie nie więdnie, choć stoi już tak długo. Dla mnie to ma znaczenie. Ja najzwyczajniej Kocham, więc... nie ma rzeczy niemożliwych.
Skoro pokonałam ten ogromny dystans pomiędzy mną, a miłością i potrafię już o niej mówić, to znak, że mogę wszystko. Bo wszystko lezy w psychice. Jeśli znów odpuszczę to kim będę za 2,4,7 lat?! Kimś bez perspektyw.
Wiem, że siła nie tkwi w pięściach, ona jest w nas i płynie od środka. Ile jesteś w stanie dać, tyle otrzymasz. Je chcę być stratna! Chcę dawać i brać!
To były bujne tygodnie, cięzkie rozmowy, ważne wyznania, ujawnienia prawdziwego 'ja', ku mojemu zdziwieniu zostało to wszystko zaakceptowane, a co więcej objęte wsparciem.
Żyjemy w chorym ale pięknym świecie... to troche jak z ludźmi cierpiacymi na zaburzenia psychiczne, potrafią być piękni ale...chorzy. To zwarwiowana analogia.
Tak więc niech i to mojesce będzie mi wsparciem, delikatnym promyczkiem nadziei.
Cya!