niestety nie mam czasu na poprawne, systematyczne prowadzenie bloga. nie udaje mi się to. mimo wszystko nie zrezygnuję z niego bo chcę uczestniczyc w akcji - Diet Boot Camp, ponieważ ma na mnie dobry wpływ. i chcę dotrwac do końca!!
z moją dietę wszystko w porządku, oprócz małej wpadki, wczoraj na podwieczorek zjadłam tylko czekoladowego zajączka, ale tyle tego po sklepach, że się skusiłam. ale nie żałuję zbyt mocno, bo cwicenia skończyłam koło północy dopiero i było bardzo intensywnie, tak samo jak przedwczoraj. efekty są! wczoraj będąc na zakupach, musiałam wybierac tylko rozmiar 36, a nawet niektóre rzeczy były zbyt duże, więc dla mnie to sukces i motywacja do dalszej pracy! jednak moja mama przestała doceniac to co robię, bo boi się, że zajdę za daleko i nie umiem się z nią dogadac, ona nie rozumie, że chcę tylko wyrzezbic sylwetkę i nie mam zamiaru się za jakiś czas głodzic się i wychudzac bardziej, a jej zdaniem będę do tego dążyc. a ja przecież za bardzo kocham słodycze i różne smakołyki! :D ja dążę tylko do zdrowego ciała, to tyle..
Inni użytkownicy: bogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekonta
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova