photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 STYCZNIA 2009

Kartka z zeszytu....

Ciekawe mam zajęcia na matmie ... nieprawdaż?

**

Trochę zaniedbałam blog. Ale teraz się tyle działo. Ten tydzień mnie zmęczył jak żaden w ostatnim czasie. Konie semestru, klasyfikacja ... masakierka. Tu podciągnąc, tam nadrobić zaległosi, to zaliczyć, tamto napisac. Eh.

Chociaż prewdę powiedziawszy, to ostatnie dwa dnie (czwrtek i piątek) były nie tyle męczące ... co nudne. Wszytskie lekcje przegadane na jakieś mało znaczące tematy. Oczywiście mało miały one spólnego z przedmiotem, np. na angielskim rozmawialiśmy o orgazmach ... tak, oczy Was nie myla. Z anuczycielem o orgazmach, a ściślej rzecz ujmując, o ty, że zjedzenie większej ilości czekolady powoduje wytworzenie takich pokładów endorfiny i wywołuje takie reakcje w naszym organiźmie, że naukowcy porównują te bodźce do jakiejś częsci orgazmu.... A zaczęło się od tego, że Pani Kremówce po nocach nie śnią się faceci, ale Snickkersy xP. Dziś natomiast francuski poświęcony był dyskusji na temat "Czy znajomości w życiu wszytsko załatwią?" oczywiście tematyka sporna. Podobnie angileski był przegadany pod tym kątem. Na historii, najpierw o hokeju, później o piłce nożnej, znów o hokeju, aż zadzwonił dzwonek. Druga histori- pierwsze 25 brak nauczyciela, kolejne 20 .... nie pamiętam, bo się wyłączyłam ... złapałam zawiasa. Aha pamiętam tylko, że zawias spowodowany był oświadczeniem iz na studniówkę idzie pan Sz. <lol2>.

**

Na zdjęciu widnieją dwie osoby- Sztyn z Paryża Wschodu, ten od trampek i Łukasz. Ale to Szatyn nalezy do mnie, jest mój, a ja chyba jego. ;) i wydaję się być z tym oswojona i chyba szczęśliwa.

**

Przecytałam "Zmierzch" ... naprawdę warto poświęcić czas tej książce. Nie wiem ile stron ma papierowe wydanie tomu, ale e-book ma 328 i zajął mi niecałe dwa dni. W sumie to tylko 2 wieczory, bo w dzień to siedziałam w szkole i w Mikołowie.

A jeżeli juz mowa o Mikołowie. Już się stresuję. Troche krępuje mnie fakt zaśpiewania solo. Ehh. Muszę to przeżyć. W końcu urodziłam się dla ludzi i dla sceny. Przyszłam na świat po to, żeby deski sceniczne juz towarzyszyły mi zawsze, do konca moich dni, a później zmieniły się w ewentualne deski trumienne. Chociaz chcę aby mnie spalono i rozsypano po ulicach Warszawy, najlepiej w okolicy TM ROMA.

***

Strasznie chce mi się spać, ale nie moge pozwolić sobie na sen. "Księżyc w nowiu" czeka. Przeczytałam już 90 stron. Idzie mi trochę oporniej niz "Zmierzch", ale to może jest spowodowane niedosypianiem i kompletnym wyczerpaniem organizmu....

***

Jestam coraz bledsza, nawet musiałam wymienić podkłady i puder ... Juz widzę bez specjalnego przyglądania się, jak 6 żył dopływa do tętnicy przy nadgarstku i później rozchodzi się po dłoni.

Ale mnie się to podoba. Nie chcę byc ciemniejsza, nie będę się opalać. Będę skrajnie blada, blada jak Wampir. Już i tak zawsze mam zimne stopy i dłonie.

Czemu Wampiry nie istnieją? Gdyby istniał choć jeden... i chciałby przekazać mi ten dar ... dar nieśmiertelkości, dar zwycięstwa smierci ,,, możliwość egzystencji bez większego strachu o przyszłość....

 

Informacje o zakochanawteatrze


Inni zdjęcia: Stasic duchem obecny bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Fix me milionvoicesinmysoulArchiwum X pustkawarzona... maxima24Ławka zużyta. ezekh114Kto zgadnie gdzie to jest? keris