Tylko spowiedź
Zapatrzyłam się w papierowy cień.
Dopatrzyłam się snu - przedtem
należał wyłącznie do mnie.
Rozkoszuję się zielenią myśli - zbyt młodych,
aby mogły mówić o przyszłości.
Wyprowadzona z równowagi
przez dotyk,
mianuję cię postrzępionym aniołem
dla mojej uległości. Nadaję imię, taszczone
niegdyś przez strach.
Tkwiłam w tym mieście, zamknięta
w czterech stronach świata. Moja bezsenność
przebiegała bez większych zmian.
Strażnik ciszy rozkładał
wyjściowy uśmiech - nie mogliśmy uwierzyć.
Biedne podeszwy przedeptały
połacie pragnień - czy pozostałeś człowiekiem,
za jakim uganiałam się,
szukając odblasku?
Rozkochiwałeś mnie w szkodliwej pamięci,
w jednostajności złudzeń, które były podporą.
Czy nie stanowisz cienistego jutra,
czekającego wybrednie
na swoją kolej?
To tylko proroczy, przesądny sen...
Tylko spowiedź, ponownie nieudana.
Tylko obserwowani przez użytkownika zagubioneepitafium
mogą komentować na tym fotoblogu.
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
30 CZERWCA 2024
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: :) dorcia2700Waluta Świata bluebird111443 akcentovaTrochę się powygłupiają i nyny halinam482 mzmzmz;) damianmafiaKolejny do odprawy bluebird11:) dorcia2700... maxima24... maxima24