NIE MAMY PRAWA ISTNIEĆ OSOBNO. 

Dawno mnie tutaj nie było, rany jak ten czas szybko leci.

Co u mnie? 

Próbuję się wziąć w garść i nie dopuścić, do tego, żeby smutek zwyciężył.

Najbliższy tydzień spędzę z Paulą i Misiem. 

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany, wszystko się zmienia i szczerze? Nie nadążam nad tym co się dzieje.

W piątek jedziemy sobie do Pawłowic, później do Misia.

1 kwietnia jadę sobie na dni, również z Misiem i dziewczynkami.

Póki co mamy tyle planów, więc może smutek zostanie zabity. 

Do następnego!

Bo wiesz, chodzi o to, że ja zawsze chciałam, żebyś mi przeszkadzał. Że każdego wieczora kładąc się spać włączałam głos w telefonie, bo wiedziałam, że możesz w środku nocy zadzwonić i będę chciała wtedy przy Tobie być. Że ja czekałam na to, abyś mi przeszkadzał, żebyś mnie potrzebował i bez przerwy mi się narzucał. Nie bądź nigdy z kimś, kto nie chce tego wszystkiego.