kiedy mnie stąd zabierzesz ? 

Wiem ile mogę siebie dać, wiem kiedy powinnam odpuścić, dać sobie spokój. Wiem też, że miłość boli. Oczy wylewają litry łez kiedy jest źle, ale nie mogę się poddać i jemu też nie pozwolę.

przepraszam. przepraszam za te słowa skierowane w stosunku do Ciebie , które sprawiły ci ten przeogromny ból. ale mogę ci obiecać , miłość całym sercem. sercem , które już jest uzależnione od ciebie tak bardzo że czasem samo wzdycha i płacze.

gdy, byłeś głodny uczuć - dawałam Ci je. gdy miałeś problem  rzucałam wszystko i byłam,tak po prostu, byś mógł poczuć się odrobinę lepiej. gdy pisałeś, że wyjeżdzasz liczyłam każdą godzinę, bojąc się o Ciebie i o to, czy wrócisz bezpiecznie.  a teraz, po tym wszystkim nie jesteś w stanie podarować mi kilku słów? kilku pierdolonych wyrazów, które wyjaśniłyby mi dlaczego już Cię przy mnie nie ma? kilku jebanych zdań, które chyba jednak należą mi się..