[b]Nie podzielę się smutkiem, po sobie znać nic nie dam [/b]
[b]Zrezygnować? - to przegram,[/b] teraz tu z Wiśniowym biegam
I dyskusja się poważna po raz tysięczny wywiąże
Będzie dobrze - nie dobrze, pierdolę dziwne opcje
Dolewam żeby dotrzeć, zrobię co postanowiłem
Nowych rzeczy rejestracja to już teraz zwyciężyłem
[b]Tyle razy w cud wierzyłem,[/b] ile razy w cud wątpiłem
Tak jak w siebie, w to wszystko, [b]zagubiony sens znalazłem[/b]...
[b]Mimo przeszkód na drodze i życiowej niewygodzie[/b]
Potraktowani srogo los wystawił Skich na próby
[b]Tak bardzo bliscy zguby[/b] nie przemyślane rozróby
No co by było gdyby, po to, żeby dzieci miały
Niech nie zdarzy cię się stres, jeszcze nie jeden kawałek
Przez nas wspólnie nagrany to zadanie cel obrany
Peja niezrezygnowany i [b]dlatego wciąż wygrany[/b]
Pesymizm niewskazany, [b]nie rezygnuj chuj zaciskaj[/b]
[b]Nawet jeśli w koło bluzgami będą ciskać[/b]...
Ostatnia stacja rezygnacja [b]- błąd - z niej wysiadaj [/b]
[b]Jedź cały czas, przyśpiesz do przodu zapierdalaj!!!!!!!!!!!!! [/b]
Ostatnia stacja rezygnacja wciskasz pas to się skończysz
Nawet mi nie próbuj zwolnić, słyszysz, [b]nie próbuj zwolnić!!!!!![/b]...
[b]Ile razy z sił opadłeś[/b] nie wiedząc [b]co dalej[/b]
Widząc kolejne przeszkody [b]przed oczami masz zamęt [/b]
Tracisz spod nóg grunt i przygasa w tobie bunt
Bo wysiłki, twoja praca, [b]wszystko w pył się obraca [/b]
[b]I nie pomogą[/b] prośby, modlitwy i groźby
[b]Stajesz na krawędzi[/b] myśląc już nie będę dobry
Znałem jednego który rozpacz swoją [b]nosił w środku [/b]
Miał ojca i matkę wszystko było w porządku
A p[b]ewnego dnia smutnego[/b], nigdy go nie zapomnę
Wyszedł na balkon, [b]myśląc ja już nie nadążę[/b]
I w jednej krótkiej chwili [b]przekreślił całą przyszłość [/b]
[b]Matka do dziś[/b] płacze myśląc nad swoją winą
Co było przyczyną, że [b]sił na walkę[/b] zabrakło
Poddał się tak łatwo, tak [b]szybko światło zgasło[/b]
Stracił na chwilę [b]cele, które wyznaczył [/b]
Ty się trzymaj swoich i nie będę ci tłumaczył
Że [b]bez nich jesteś nikim[/b], że bez nich nic nie znaczysz
A gdy [b]wiarę swoją stracisz [/b]znajdziesz się na stacji
Tak zwanej rezygnacji, grubą cenę zapłacisz
Za bilet powrotny, bądź Szwajcar niezawodny...
Ostatnia stacja rezygnacja - błąd - [b]z niej wysiadaj !!!!!!!![/b]
Jedź cały czas, przyśpiesz [b]do przodu zapierdalaj !!!!!!!!![/b]
Ostatnia stacja rezygnacja wciskasz pas to się skończysz
Nawet mi nie próbuj zwolnić, [b]słyszysz, nie próbuj zwolnić!!!!!!!![/b]
Peja, w chuj....
zawsze był, jest i będzie prawdziwy ;)