What is love?

Miłość niejedno ma imię, ale zwykle nazywa się suka.

Miłość to jak spacer po bardzo drobnym deszczu. Spacerujesz bardzo długo, a dopiero po bardzo długim czasie dostrzegasz jak bardzo jesteś nią przesiąknięta. Krople spływają po Twojej duszy. I nie możesz się osuszyć- choć tak bardzo chcesz. Nie możesz zdjąć płaszcza, który bardzo mokry- przykleił się do Ciebie. I czasem musi minąć wiele czasu nim osuszysz siebie, a czasem do końca życia czujesz się mokra. Ale niekiedy ten spacer musisz odbyć sama- smutny spacer w zimnym deszczu. I nawet zimny prysznic nie pomaga, bo przecież już jesteś mokra. Możesz też spacerować z kimś- wtedy, nawet w grudniu jest pięknie i ciepło...i deszcz zamienia się w łzy szczęścia- nie rozpaczy.

Miłość to dziwne uczucie. Nawet najmniejszy gest sprawia, że możesz latać. Nawet najgłupsze słowo, obietnica, nawet głos ukochanej osoby, spojrzenie w oczy dodaje Ci skrzydeł. I lecisz, aż ktoś nie rzuci w Ciebie kamieniem. I wtedy znowu pada deszcz. Dopóki nie doświadczysz znowu czegoś od ukochanej osoby.  I tak w kółko. Aż ktoś nie  zatrzyma Cię i nie polecicie daleko, razem...póki nie zbudujecie gniazda.

Na tyle badziewnych wypocin, mam nadzieję, że nie uraziłam Was takimi spostrzeżeniami.

Ale wiecie, nie warto wzbijać się w niebo, dopóki się nie wyschnie, siniaki mogą być, ale trzeba wyschnąć a może i warto ale wierzcie mi- to nie przynosi satysfakcji.. żadnej, chociaż latanie- extra sprawa.

humor- bardzo dobry :D

plany- bardzo odległe :D

fotka-bardzo wesoła  :D

ja- piękna, boska i seksowna :D:D:D

zaraz- włączę suszarkę :D

nie żałuję- niczego !!!!!

wczoraj- spacerowaliśmy, oglądaliśmy film, wymienialiśmy doświadczenia

życie- już mnie do niczego nie zobowiązuje

jutro- ciekawsza notka;p

Myslovitz- Miłość w czasach Popkultury