wczoraj nic nie pisałam bo się na sobie zawiodłam, dużo zjadłam, za dużo..
dzisiajszy blinas:
zupka(vifon), kanapka z paprykarzem, kakao x2
nie jestem z siebie zadowolona, ale jest lepiej niż wczoraj...
szkoła sprawia mi największe problemy
może nie tyle co lekcje jak przerwy
a najgorsze jest to że moja była 'najlepsza przyjaciółka' nie odzywa się do mnie
ponieważ według niej zrobiłam coś co w rzeczywistości w ogóle nie miało miejsca..
jutro wyjeżdżam, mam nadzieję, że będzie dobrze
powodzenia kruszynki :*