photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 14 PAŹDZIERNIKA 2012 , exif
942
Dodano: 14 PAŹDZIERNIKA 2012

Zabroń mi.

Stałem tam sam, pośród zgliszczy i chciałem już odejść.
I powiedziałem sobie, że tego nie zrobię, bowiem -
Nie będę swoim wrogiem, gdy jestem swoim Bogiem.
Bóg jeden wie jak bardzo miałem wtedy żal do kobiet
Stałem tam sam, a dookoła mnie wyścig myśli.
Żarty się skończyły, trzeba było coś wymyślić:
Szkoła - nowy pułap połapać się w misji
I nie pić. Nie pić, bo mógłbym połamać wszystkich
Zlecić: opiekę nad sobą przyjaciołom.
Nie przeżyłbym gdyby koło mnie zrobiło się goło
- Lecisz?
- Lecę: spadam razem z Pezetem
W locie wychodzę na czoło, chociaż nie mam dzieci przecież.
"Źle Ci?" - terapia psycholog, długie gadki.
Telefon do matki, przyjechała z wódką, z Colą.
Ojciec nie wie nic bo nerwy zdrowie mu pierdolą.
Wychodzi moje drugie solo, szukam wyjścia z klatki



Pamiętaj!
Nigdy się nie poddawaj:
kiedy upadasz- wstawaj
Błedy popełniają wszyscy
I ja też, pamiętaj
Nigdy nikt Cię nie zniszczy
Nie masz się czego obawiać
Świeci słońce, gdy przestaje padać deszcz