tutaj Gdzie żyjemy nie ma słońca 

Taki mały włam

szczęścia. Fajne uczucie. szczególnie gdy można się z nim podzielić z bliskimi. a gdy jeszcze oni dzielą się swoim szczęściem z nami to już w ogóle pełna radość i oh ah. Fajna sprawa. Gorzej jak nie ma szczęścia i ciągle coś dociska do ziemi nie dając odetchnąć. wtedy cudze szczęście niestety tylko dobija jeszcze bardziej i choćby ktoś bardzo próbował nas pocieszyć to gdy nie znajdzie się w naszej sytuacji to niestety nie pomoże.

A więc taka ja, nie będe próbowała Cię pocieszyć.... bo nawet nie wiem co powiedzieć żeby Ci choć trochę ulżyło. Ale nie zależnie co się stanie możesz na mnie liczyć... może nie w pocieszeniu, ale zawsze możemy razem sobie popłakać i pomarudzić jaki ten świat jest zjebany...

bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. przyjaźń to miliony prześmianych godzin,a tysiące przepłakanych. kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.

Mam nadzieje że jeszcze Ci się odwidzi ta cała szkoła w Katowicach i zostaniesz ze mną ;** nie po to sie z tobą zaprzyjażniłam żebyś po pierwszym semestrze mnie zostwiała.... tak wiem pewnie powiesz że będziemy utrzymywać kontakt, ale co mi z tego skoro on i tak sie kiedyś urwie. Ja w Piekarach, ty w Katowicach, nie będzie czasu... dlatego prosze zostań ze mną w tej jebanej szkole! <3