Byłam na wycieczce w Warszawie .

Wyjazd był o 2 rano w piątek , a powrót o 23 w poniedziałek .

Ale wczoraj (wtorek) udało mi się namówić mamę, żebym nie szła do szkoły

Pospałam do 12 . Ale nie udało mi się włączyć neta bo coś modem nie hasał  .

A co do tej Wa-wy to długa historia więc nie będę opowiadać . Niby było fajnie . Ale tylko czasami . Trochę zmulona byłam i nie wyspana .

W dodadku miałam pokój ze starszymi dziewczynami których prawie nie znam .

Fajnie chociaż ze byłam w pokoju też z Klaudią . Bo ją to znam ... xd

Z Łukaszem piszę częściej . I jest git ale ostatnio sie tak spaliłam .

Bo taka jedna dziewczyna w moim wieku mu dodała koma do foty na której siedział przy ognisku ' i bez ogniska jesteś gorący '.

Zap-ytalam się go czy ona mu się podoba a on najpierw napisał ' hahahahahahahahahahaha ;) '

ja na to ' co ? . '

a on ' bo to moja kuzyka '

ale sie spaliłam . hehe

A teraz lecę bo Ania wpadła . Terazsie poopalamy a jak zajdzie słonko to pojeździmy moze na desce . ;D

ps . i namówię mamę żeby mi pozwoliła zrobić sobie kolczyla w pepku bo to zajebiste ale wątpie czy sie zgodzi .

No ale wiadomo.. nie zasdzkodzi spróbować . ^^

papa ;-*  ;D