Cześć myszki :*

Co tam u Was słychać ? bo u mnie średnio, nawet bardzo średnio. Nauki tyle, było przez ten cały tydzień.. że już nia rzygam, normalnie. Na jutro mam do nauki na kolejną w tym tygodniu, bodajże 5 kartkówkę z polskiego no i na kartkówkę z wosu. MASAKRA. Do tego na 17 do kościoła na różaniec. Wykończe się, bo i trzeba się nauczyć i muszę obowiązkowo chodzić na ten różaniec.. ja już normalnie nie wyrabiam. Nie mam wgl czasu dla znajomych. Mam jednak nadzieję, że wszystko się powiedzie i ze znajomymi spotkam się w sobotę.. bardzo bym chciała <3 Oczywiście bez alko i fajek się nie obędzie.. no ale jeść nie będę przynajmniej! Bo nie będę miała kiedy jak wyjdę o 15 to wrócę pewnie póżno ; )) No i już będzie za późno na kolacje haha ;D

Bilans :

Śniadanie : 2 skibki chlebka z szynką i pomidorem - 200 kcal

2 Śniadanie : jabłko

Obiad : ryż z sosem słodko-kwaśnym - 560 kcal

Kolacja : jak będę bardzo głodna i będe miała czas to zjem jabłuszko.

Razem : 760 kcal

Aktywność :

- Tiffany Rothe lub Ewka

Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że bez drugiej połówki, kazde gadanie o miłości mnie strasznie irytuje, doprowadza do łez ;o. Dzisiaj na wdr mieliśmy temat o miłości.. gadała o niej, a mi w pewnym momencie pojawiły się łzy w oczach, bo pomyślałam, że jestem jedyna która nawet z żadnych chłopakiem nie pisze, moje 2 przyjaciółki pisza z chłopakami i pewnie lada moment będę z nimi w związkach.. a ja z nowu zostane sama ;( To jest kuźwa przykre. A ja nie wiem co jest we mnie nie tak.. może ta moja cholerna nieśmiałość !?.. ach, nie będę tu o tym pisac, bo nie dość, że Was kochane zanudzam, to jeszcze  sama siebie nakręcam i jest mi coraz bardziej smutno.

Trzymajcie się! :*