Cześć myszki ;*
Dzisiaj już się wzięłam za drobną naukę. Ciężko jest mi się uczyć po takiej przerwie, wgl nie mogę się skupić.. masakra ;O Robię teraz projekt o znakach ewakuacyjnych.. i już mnie ręka boli normalnie od ciągłego rysowania kwadratów, jakiś ludków, strzałek ;o grr.. nienawidzę rysować, bo nie mam do tego talentu. Ale jak trzeba to trzeba. Muszę nauczyć się na polski, bo musze napisać kartkówkę z cześci mowy i zdań. Potem muszę sobie powtórzyć historię o starożytności z 1 klasy. A jutro muszę iść do koleżanki po zeszyty i odpisać lekcje. Jeszcze muszę lecieć po prezent, bo koleżanka mnie zaprosiła na urodziny w sobotę. Miałam nie iść, bo niby jeszcze coś tam mam na tej szyi.. no ale zalezy mi na pójściu. Diety spróbuję nie zawalić, bo to będą urodziny na działce, więc pewnie przewagą będzie alko, a nie jakieś jedzenie. ;) A w niedzielę jadę do babci.. i oczywiście będzie niedzielny obiadek : sos, ziemniaki, mięsa... nie nie nie. Chyba wezmę sobie zrobię rybke na parze, albo placuszki owsiane z serkiem wiejskim i bananem. Nie będę jadła tego tuczącego, tłustego żarcia! ;x
Co do Ewki.. ćwiczyłam wczoraj. 1 raz padłam po 21 minutach. Ale zrobiłam jeszcze tak gdzieś o 19 kolejne 22 minuty. Więc razem 43 min. ;D huhu. Jestem z siebie dumna. Dzisiaj kolejny dzień z petardą, ale postaram się wytrzymać już 30 min. bez przerwy, a jak się uda to 40 ;D Musze zamówić z neta część dla początkujących i średnio zaawansowaną, żeby sobie na zmiane robić ;D A w grudniu wychodzi nowa płytka Ewki z ćwiczeniami <3
Bilans :
Śniadanie : 2 skibki chlebka ciemnego fit z pasztetem kurkowym - 200 kcal
Obiad : ryż (woreczek) z sosem słodko-kwaśnym - 560 kcal
Kolacja : placek otrębowy z jabłkiem i gruszką - 140 kcal kcal
Razem : 900 kcal.
Aktywność:
30-40 min. Ewki (petarda)
ok. 20 min. Toffany Rothe
Trzymajcie się myszki ;*