"Stay" rozdział 18 cz.

                                 "Stay" rozdział 18 cz.3

- Ma piękne, długie, kasztanowe włosy, wspaniałą figurę, piwne oczy... - wymieniał Nick, ale mu przerwałam.  

- Wspaniałą figurę, tak? - uniosłam brew. Doskonale wiedziałam o kim mówi.

- Wspaniałą! - potwierdził.

- Okay. Ten opis coś mi mówi - podrapałam się po brodzie.

- Tak?

- Wiesz, że się na to nie zgodzę, Nick...

- Zapytałaś mnie czy mam kogoś na oku, a nie czy z kimś chodzę, Miley - przypomniał.

- Ale dobrze wiesz o co mi chodziło - oburzyłam się.

- Oczywiście, że tak, ale wiesz... Lubię sobie z ciebie czasami robić jaja - oznajmił z uśmiechem. Szturchnęłam go w ramię - O co ci chodziło z tym jak się dowiedziałaś, że Jon załatwił mi szkołę? - zapytał.

- Jon bardzo cię lubi i skoro się we mnie kochasz to...

- Chce nas zeswatać - dokończył za mnie.

- Tak...

- Powiedziałaś nie... to nie - wzruszył ramionami.

- Dzięki.

- Ale zawsze możemy po udawać - zaproponował.

- Serio? - obrzuciłam go sprzeciwiającym się spojrzeniem.

- Tak tylko zaproponowałem - uniósł ręce do góry.

- Wydaje mi się, że masz jeszcze bagaże do wniesienia - zmieniłam temat.

- Taa...

                                            ***

- Here we go back, this is the moment... - śpiewałam karaoke razem z Nick'em.

- Nie masz ze mną szans Carter! - krzyknęłam przerywając śpiewać.

- To się jeszcze okaże Cole! - burknął Nick.

Nick przywiózł ze sobą karaoke. W dzieciństwie się zawsze pojedynkowaliśmy i zawsze wygrywałam. Nick potrafił świetnie śpiewać, ale byłam od niego lepsza. 

                                           cdn