Justin pojechał jakieś pięć minut temu a ja dalej stoje przy drzwiach i jakoś nie mogę uwierzyć w to co się właśnie teraz stało,pocałował mnie tak delikatnie i namiętnie odwzajemniłam ten pocałunek bo naprawdę mi się spodobał jego usta są takie cudowne w sumie nie wiem dlaczego to zrobił,ale spodobało mi się i mógłby robić to częściej z początku nie wiedział czy całować dalej czy nie bo nie odwzajemniałam dopiero po chwili,to było naprawdę coś.Zobaczymy jak będzie zachowywał się na naszych spotkaniach jestem tego ciekawa.Wróciłam do mojego pokoju,posprzątałam wszystko,butelkę wina włożyłam do lodówki bo tak całego nie wypiliśmy.Musze wziąć prysznic a potem chyba coś obejrzę.Jestem już po prysznicu przebrana w moją ulubioną pidżamę i leże właśnie w łóżku,w tv leci jakiś film zapowiada się ciekawy więc chyba go obejrzę.Dostałam sms'a od Justina że już tęskni to było naprawdę słodkie nie wiem nawet czemu odpisałam mu że ja też,brakuje mi jego towarzystwa teraz leże sama i nic nie robię nawet nie mam z kim pogadać chociaż pojechał jakiś czas temu.Chyba się zakochałam,ale to nie może być prawda nawet nie wiem co on czuje,ale okej.Wracam do oglądania a potem idę spać.Dobranoc.
Od autorki:
Ostatnia notka na dziś.
Wracam w piątek.;)
Jestem przez cały tydzień na @gomezbieber więc zapraszam.:)
Dobranoc.:*