016.

Leżymy sobie z Justinem w moim pokoju i rozmawiamy zdecydowałam się że powiem mu to o tym że czuje się nie komfortowo gdy zabiera mnie do tych restauracji myślałam że jego reakcja będzie gorsza,ale nawet to zrozumiał i powiedział że będzie zabierał mnie w takie miejsca gdzie będę czuła się dobrze i w ogóle myśle że on jada tylko w tych drogich restauracjach bo chyba był trochę zmieszany tym jak powiedziałam mu o  tym wszystkim,ale mam nadzieje że będzie okej i nie wrócimy już do tego tematu.Wydawało mi się że chciał mi powiedzieć coś jeszcze,ale zmienił temat więc nie wiem co to było i czego dotyczyło raczej już się nie dowiem.Moja mama dzowniła i powiedziała że wróci później bo jutro ma wolne to stwierdziła że może sobie posiedzieć a ja jeszcze dłużej posiedzę sobie z Justinem.Dowiaduje się o Nim kolejnych nowych rzeczy i coraz bardziej tego chłopaka lubie powiedział mi że wybwał w tej kawiarni co pracuje,ale ja jakoś nigdy go nie widziałam więc nie wiem jak to się stało.W sumie ciesze się bardzo że go spotkałam i mam z kim pogadać wiem mam mamę i to jest moja przyjaciółka numer jeden,ale przyjaciela też trzeba mieć większość mówi że nie ma przyjaźni damsk-męskiej,zobaczymy jak będzie w naszym wypadku.Teraz ruch Justina był naprawdę dziwny położył głowę na mojej klatce piersiowej po czym wtulił twarz w moją szyję,przytuliłam go żeby nie było.Chyba coraz bardziej podoba mi się co robi.

Od autorki:
Może dodam jeszcze jedną,ale nie wiem.