Justin odwiózł mnie do domu.Jesteśmy umówieni na jutro zabiera mnie do kina i na obiad pewnie znowu do jakiejś drogiej restauracji gdzie ceny są kosmiczne głupio mi jest że cały czas za mnie płaci bo zabiera mnie do takich miejsc gdzie nie jestem w stanie zapłacić.Może ja go kiedyś zaproszę do jakiegoś maka albo do budki z niezdrowym jedzeniem tylko pytanie czy on jada w takimś czymś i czy nie wyjdę na idiotkę zapraszając go do zwykłego maka.Zobaczymy jaka będzie reakcja i może jakoś to przeżyje.Pogadałam chwilę z mamą która szła już spać bo była zmęczona,musze wziąć jeszcze prysznic i położe się wreszcie do łóżka jestem naprawdę zmęczona dzisiejszym dniem chociaż naprawdę było fajnie.Jestem już wykąpana i leże w łóżku,nawet nie włączam tv bo pewnie zaraz usnę i będzie szedł całą noc także no.Chyba jutro zaproszę go do tego maka niż do tej całej restauracji nie jestem przyzwyczajona jadać w takich miejsach,ale zobaczymy.A teraz końce i idę spać.Dobranoc.
Od autorki:
Ide spać więc dobranoc.:)