Cześc!
To 2 zdjęcie katy perry
Co tam u was?
Bo u mnie dobrze
Dzisiaj jestem
u Sandry.
Obie siedzimy
na lapkach.
Miliśmy wyjsc
na sanki ale nie
wypaliło bo
mam kaszel
Ale mama
obiecała że
pojedziemy na
lodowisko 2 stycznia.
Najpierw na lodowisko
a po tem na basen
a na koniec
coś zjeśc
Będzie na pewno
super
Wczoraj była
u mnie ciocia Dorota
z olą i uzgodniliśmy ze
pojedziemy z nimi
na lodowisko
6 stycznia
Będzie super ponoc
na to lodowisko
jest potświetlone
i jest puszczona
muzyka.
Jeszcze mama
wymyśliła
że pojedziemy na sanki
bo na kulik to chyba
juz nie pójde bo
ostatnio miałam mały
wypadek
Jeśli chcecie moge wam powiedziec
A więc zaczynamy
Było to pewnej zimy .Wybrałam sie z mamą tatą bratem i z brata kolegami
na kulik.Tata kierował a my przyczepialiśmy sanki.Przyniosłam sobie
koc i uciadłam na sankach z mamą.Gdy wszyscy zasiedli na
na sankach ruszyliśmy jak z kopyta .W pewnym momęcie
tate coś omotało i....Zaczął jeździc zygzakami.
A my wszyscy wylonowalismy na polu.
Ja byłam lekka a wiec spadłam
pierwsza a mama na moją
noge.Gdy przyszliśmy
bolała mnie noge!
KONIEC!
Ja chyba będe lecie bo musze sie otprężyc.A ogólnie
to widze że i tak nie czytacie notek bo wam sie
niechce ale nie martwcie sie ja też czasem
nie czytam bo mi sie nie chce w nastę-
pnym zdjęciu opowiem wam
histoia która mi sie wydażyła
z duchem nie możecie tego
przeapic a jeśli przegapicie
to obejmi was klątwa
strzeżcie sie
Pa!!!
Prosze przeczytajcie