. . . 

Miłość rodzi w nas siłę , aby trwać!

[ Nawet zwyczajna ojcowska miłość ]

Ogółem wymarzyłam sobie wyjazd do Chełmży na święta Wielkanocne 31.III - 6.IV , żeby spotkać się w końcu z Tatą. Tak strasznie się za Nim stęskniłam! ; ( Nie widziałam go ponad rok. Wszystko przez tą przeprowadzkę! ;( Ludzie nie żałuję, że was poznałam wprowadzając się tutaj, ale gdybym mogła cofnęłabym tą decyzję! Tęsknota do Taty jest silniejsza! W szczególności do Taty a ogółem mam tam 3/4 rodziny. Jeszcze z ważniejszych moja siostra Klaudia. Malutka tęsknie! Moja ciocia Kasia właśnie miała samolot z Rzymu do Polski, bo jedzie na miesiąc do Chełmży. Z Nią też chciałabym się spotkać, tak dobrze nam się rozmawia. Mimo że przez 3/4 swojego życia nie znałam jej. Ale ostatnio znalazła mnie na n-k i tak mi się świetnie z Nią dogaduje. Mogę jej wszystko powiedzieć, doradzić się i wyżalić. ;* Mama wróciła dzisiaj w nocy, rano jak wstała zapytałam jej czy się zgadza na ten mój wyjazd na początku tak niechętnie, ale potem powiedziała, że jak chce to przecież mogę jechać, bo to w końcu mój Tata. Więc zadzwoniłam do Taty, żeby go zapytać. Jak usłyszałam jego radosny głos to od razu na buzi rogala miałam. Zapytałam go czy bym mogła przyjechać na święta Wielkanocne, zapytał kiedy wypadają powiedziałam mu jak chciałabym przyjechać, powiedział, że nie ma sprawy, ale że jeszcze musi ugadać to w domu i da mi znać jak coś, bo też nie wie co będzie u Niego z pracą. Ale jak nie u Taty to spróbuję u babci się podziać xd. [ Jak nie drzwiami to oknami ] . W każdym razie póki co wszystko idzie po mojej myśli! Zrobię WSZYSTKO , żeby tam pojechać, do was do rodziny! ;*

 'Rodzina tego się nie zapomina! Od niej się zaczyna, przy niej także życia finał!'