photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 SIERPNIA 2016

Będzie dobrze? cz.28

Wchodząc do mieszkania oczekiwałam, że wszystko będzie posprzatane, jednak moje nadzieje rozwiało otworzenie drzwi. Po ich drugiej stronie znajdował się jeszcze większy bałagan niż był wcześniej. Będąc w wielkim szoku ruszyłam w głąb pomieszczenia. Na kanapie w salonie zastałam śpiącą dziewczynę. Wokół niej było pełno butelek po winie i wódce, oznaczało to że jest pijana. Wiedziałam że blondynka nie posprząta tego, a ja nie jestem w stanie przebywać w takim pomieszczeniu, ruszyłam najpierw do sypialni żeby przebrać się. To pomieszczenie było na szczęście jedynym pomieszczeniem czystym. Biorąc wszystkiego środki do czyszczenia i worki na śmieci usłyszałam otwierające się drzwi.
- Miała to wszystko posprzątać a zrobiła jeszcze większy bałagan! Na dodatek teraz śpi pijana! - powiedziałam na wejściu
- Kochanie uspokój sie. Razem się za to weźmiemy i szybko to posprzatamy. - na te słowa mnie zamurowało. Myślałam że jakoś wesprze mnie w tej sytuacji A on stanął po jej stronie.
- że co? I nic z tym nie zrobisz? Nic jej nie powiesz? Nie wyrzucisz jej?
- Jak wstanie. Teraz śpi, jak wytrzezwieje to wtedy. - bez żadnej odpowiedzi na te słowa zabrałam się do pracy, a brunet po chwili dołączył do mnie. Dopiero po dwóch godzinach skończyliśmy. Cały dom lśnił A dziewczyna jakby specjalnie to zrobiła dopiero wtedy się obudziła.
- Monika.. Łukasz chciałby ci coś powiedzieć. - zaczęłam.
- yyy.. no.. Tak..
- Masz albo utrzymywać porządek albo możesz wynosić się z tego mieszkania. - skończyłam za chłopaka
- Michalina.. poczekaj. Spokojnie. Nie tak ostro od razu. - chłopak stanął w obronie swojej siostry
- słucham? Ty dalej jej bronisz? To mieszkajcie sobie razem. - powiedziałam po czym szybkim krokiem ruszyłam do sypialni i zaczęłam pakować swoje rzeczy.
- Kochanie. Poczekaj. Dajmy jej jeszcze jedną szansę. Nie musimy od razu jej wyrzucać. - zaczął brunet próbując mnie przytulić.
- wybieraj.. albo ja albo ona.
- Nie mogę jej wyrzucić. Ona nie ma gdzie mieszkać. - po tych słowach biorąc torbe ruszyłam w stronę drzwi. Trzaskając nimi wybiegłam z bloku. W tym momencie jedyną opcją jaka przyszła mi do głowy było rodzice. Po 20 minutach byłam już na miejscu. W domu była tylko Kaśka. Widząc mnie z torbą bardzo się zdziwiła, ale od razu wysłuchała.
- Co za idiota. On musi coś ukrywać. Tylko co? - powiedziała siostra po wysłuchaniu historii. Dopiero teraz przemyślałam to sobie spokojnie i faktycznie coś w tym musi być, wcześniej tego nie zauważyłam. Dlaczego tak bardzo broni tej dziewczyny? Czy oni mają ze sobą coś wspólnego?
Wieczorem wrócili rodzice, zdziwił ich mój widok w domu. Wymysiliłam że Łukasz wyjechał na parę dni poza miasto a sama nie chciałam siedzieć w domu. Po kolacji mój telefon zaczął się rozdzwaniać, na ekranie widniało zdjęcie umieśnionego bruneta. Każde kolejne połączenie odrzucałam. Kiedy dzwonił po raz dziesiąty wyłączyłam telefon. Nie miałam najmniejszej ochoty z nim rozmawiać.
- Miśka.. A co z Rafałem? Nic o nim nie wspominałaś. - zaczęła blondyna kiedy siedziałyśmy same w pokoju
- Fakt. Z tego wszystkiego zapomniałam o Rafale.
- Zadzwoń do niego. - doradziła dziewczyna, a ja zrobiłam jak powiedziała. Rozmawialiśmy bardzo długo. Nim się obejrzałam była godzina 24. Pożegnałam się z chłopakiem i od razu zasnęłam.

Informacje o xoxolifestoriesxoxo


Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone