photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 10 WRZEŚNIA 2016
2196
Dodano: 10 WRZEŚNIA 2016

Będzie dobrze? cz.42

Przywitała nas rodzicielka. Od razu skierowaliśmy się w stronę kuchni gdzie znajdował się pięknie nakryty stół. Jednak ku mojemu zdziwieniu talerzy było sześć. Pewnie kogoś jeszcze zaprosili. Póki co nie przejmowałam się tym. Zasiedliśmy do stołu i właśnie w tym momencie drzwi wejściowe się otworzyły i ujrzałam rozpromienioną blondynkę, a za nią postawnego bruneta. Był bardzo dobre zbydowany, musiał długie godziny przesiadywać na siłowni. Głos mężczyzny wydawał mi się znajomy, jakbym już gdzieś go kiedyś słyszała. W tym momencie nie miałam ochoty na to, żeby zastanawiać się skąd go znam, więc skupiłam się tylko na wspólnym spotkaniu. Podczas kolacji dowiedzieliśmy się, że nazywa się Kuba. Wydawał się być bardzo sympatyczną osobą, ale zauważyłam, że mój ukochany dziwnie na niego spogląda. Tak jakby też gdzieś już go widział. Wcześniej postanowiliśmy, ze powiemy rodzicom o tym, że Łukasz ma dziecko i będziemy chcieli o nie walczyć. 

- Chcielibyśmy Wam coś powiedzieć. - zaczęłam

- Łukasz i ja postanowiliśmy, że.. 

- Weźmiemy ślub. - wtrącił Łukasz po czym chwycił moją dłoń i pokazał pierścionek zaręczynowy. Popatrzył na mnie i dał mi wyraźny znak, abym nie mówiła nic więcej. Członkowie rodziny zaczęli nam gratulować i życzyć wszystkiego co najlepsze. O dziwo nawet rodzice byli zachwyceni, myślałam że nie będą tego akceptować, a tu zdziwienie. Wznieśliśmy również toast za nas i za szczęśćie mojej siostry. Nie wiedziałam co się dzieje, ale Łukasz przez cały wieczór był bardzo spięty. Nie wiem czy przez to, że spotkał się z moimi rodzicami czy jest jakiś inny powód. 

 

***

 

- Co się stało? - zapytałam kiedy wracaliśmy do domu

- Nic się nie stało. - odpowiedział brunet patrząc cały czas przed siebie

- Przecież widziałam. Na kolacji. Mieliśmy rodzicom powiedzieć o Patryku. 

- Jakub, to facet, który zajmuje się Moniką i moim synem. - odpowiedzial po chwili milczenia. Nie wiedziałam co powiedzieć. Jak to? Moja siostra z takim łajdakiem? Stwarzał naprawdę niezłe pozory.

- To co teraz zrobimy? - zapytałam

- On nie wie, że to ja jestem ojcem Patryka i póki co musi tak zostać. Ale Ty musisz ostrzec swoją siostrę. - powiedział serkając na mnie. W jego oczach zobaczył strach i bezradność. Dalszą drogę przebyliśmy w milczeniu. Droga, która trwała zaledwie dziesięć minut trwała w niespokończoność, każda minuta zamieniała się w kilka godzin. Kiedy wreszcie dotarliśmy do domu postanowiłam, że trochę pomogę mu odreagować kilka ostatnich dni. Skierowałam się do sypialni, zrobiłam odpowiedni nastrój: zasłoniłam rolety, zapaliłam świece i do tego ubrałam seksowną bieliznę. Poszłam do ukochanego, usiadłam mu na kolanach i zaczęłam namiętnie całować. Chłopak na początku protestował, ale już po chwili dał się ponieść chwili i poszliśmy do sypialni. Delikatnie zaczął pieścić całe moje ciało, i nim się obejrzałam byliśmy oboje nadzy. 

 

Kolejne dni minęły nam bardzo wolno, oboje byliśmy zestresowani całą tą sytuacją. Martwiliśmy się o to, czy będziemy mogli przyjąć do siebie Patryka. Łukasz próbował wiele razy dodzwonić się do Moniki, ale ona każde połączenie odrzucała. Rodzice nadal nic o tym nie wiedzą, a także o tym kim jest nowy chłopak ich córki. Póki co chcieliśmy to wszystko rozwiązać sami. Jutro rozprawa. Musimy się na nią psychicznie przygotować. Dla nas obojga to bardzo trudna sytuacja . 

Komentarze

xxmagicalstoriesxx Genialne!!!! Masz racje u ciebie wygląda to o wiele lepiej kiedy ty zaczynasz wszystkie wypowiedzi z dużej litery : )
11/09/2016 8:52:40
xoxolifestoriesxoxo Dziękuję miło mi to czytać :)
11/09/2016 8:29:59

wojnaoswiat Świetne :D
10/09/2016 20:51:39