/.Nie umiem zebrać szczęścia./ 

^{Była sobie kobieta, która cierpiała błędami innych osób. Jej rzekomo monotonne życie było zbyt na nie korzyść takowej laski. Obie myślą, że umieją 'dopier****' [...] Niestety się mylą. 'Obie' są żenujące ;D... (Ja sie potrafię przyznać do błędu, szkoda że ty tego nie umiesz. Tylko chcesz zwrócić na siebie uwagę, bo nikt by na Ciebie inaczej nie spojrzał). Dlatego Cię to boli i widzisz błędy u innych, zamiast u Siebie =). A na pannę Olkę sikam zimnym moczem, bo ciepły spłynął do WC- na który ona nie zasługuje. ' Ona ' nie potrafi podejść i powiedzieć, co ją boli. Jak ja coś mówie, to udaje, że nie słyszy. Hah^ Napisałam Ci pM, żeby nie było, ale wyszło, że Ci opinię psuje. Czasem tym: ..."Pizda rozjebana jak wiadro?"... Tym sobie nie zaszkodziłaś? Chronić kogoś, to naprawdę boli ;) I nie jestem dla Ciebie lalką barbie; to, że umiem się malować, a ty nie umiesz, to nie moja wina ;D Nie moja wina, że clownem się urodziłaś. yOu. zgadzam się, zjedź mnie, jak tylko chcesz.}

Panna O.G.

-nana, mOrda!

=*