" Przestałem radzić sobie z życiem,
i zacząłem chlać co weekend i umierać. "
Znów wracam do wspomnień, które są dla mnie bardzo bolesne.
Chciałabym ich nie pamiętać, ale wiem że pozostaną one na zawsze.
Nie chciałam by moje życie wyglądało, tak jak teraz wygląda.
Alkohol, narkotyki, papierosy..
To pieprzone nałogi, z których nie można wyjść od tak, do tego potrzeba nieco więcej.
Miłość, kłamstwo, nienawiść.. to wszystko powoli niszczy człowieka,
bo przestaje sobie radzić z życiem, i ma głupie myśli w głowie.
Po upadku trzeba wstać, tak po prostu.
Tak, wiem. Notka nie jest jakaś zajebiście złożona - mam za duży mętlik w głowie a moje myśli przekrzykują to co chciałabym napisać.
Ten fotoblog będzie niczym mój pamiętnik z przeszłości, teraźniejszości, i przyszłości.
Dodawać będę jak najwięcej. :)