2018.
Moja ulubiona piosenka wg. spotify tego roku: Dynoro - In my mind.
Kiedy ryzykować, jak nie wtedy, gdy jest się młodym? Kiedy próbować, jak nie wtedy, gdy masz niewiele do stracenia?
Co się stanie, jeśli upadnę?
A co się stanie, jeśli pofruniesz?
to były słowa, które towarzyszły mi w tym roku. w dobrych i złych chwilach, wtedy gdy byłam pewna, lub wątpiłam we wszystko. poświeciłam Martę z 2017 roku na ołtarzu moich wyrzutów sumienia. nie jestem tą osobą, która byłam na początku tego roku. dużo się zmieniło. wszystko to co sie działo w mojej głowie w styczniu jest już nie aktualne. zaakceptowalam kilka waznych cech mojej osobowosci i po prostu mnie. kilka zaczełam porządnie nienawidzić. gdy zaczynał się ten rok, nie miałam pojęcia gdzie skończe, ale chciałam walczyć. Przez ten rok troche próbowałam uciekać, ale od siebie nie da się uciec, prawda? Najbardziej kolorowy miesiąc? Sierpień. Miesiąc w którym miałam szczęscie w czystej postaci? Kwiecień. Miesiąc który był najciezszy? Grudzień. Cały rok to suma małych decyzji, które mnie doprawidzły do miejsca w którym teraz jestem. Czy załuje? Nie. Czy zmieniłabym cos? Tak. Ale od tego jest kolejny rok. Kolejny rok nowych wyzwan i postanowien. Teraz pod koniec troche się poddałam i potrzebuje nowej energii. Na razie nie mam nic, planów, oczekiwań. Kompletnie nic. Nie wiem czego się spodziewac, oprocz tego ze styczeń / luty / marzec zazwyczaj nie jest łaskawy.
Z Moich 6 pierwszych ulubione piosenki z 2018 roku wg. Spotify 4 sa z wakacji. Czy to jakis znak? Pewnie taki, że to był ulubiony czas tego roku. Smieszne nie?4 dni w tygodniu ( weekendy) spędzałam w pracy. I to nie byle jakies godziny, 10 godzin pracy + 2 godziny dojazdów + 1 godzina około na wszystko dookolo. Jakie ja mogłabym mieć wtedy niby dobre wspomnienia? A po prostu pierwszy raz od bardzo dawna czułam. Nie byłam tylko ludzkim skórzanym workiem, z wnecztrznosciami. Oprócz mózgu, śledziony, serca, miałam coś wiecej. Do tego to był ostatni czas przed..
Przezylam dużo i nauczyłam się jeszcze wiecej.
Słodkie żywioły we mnie śpią
Mogę lawiną runąć złą
Żarem pustyni spalam cię
Fatamorganą staję się
Czasem jak odpływ zwalam z nóg
Czasem jak przypływ sięgam ust
A gdy pogodną chwilę masz
Spadam jak mgła
Spadam jak mgła
Jestem kobietą
Wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
Wolna jak rzeka
Nigdy nie poddam się
Jestem kobietą
Jestem dobrem, jestem złem
Jestem kobietą
Jestem wodą, jestem ogniem
Jawą i snem
Mogę lodowcem sięgać chmur
Mogę Niagarą spadać w dół
Mogę jak Etna zbudzić się
Więc nie złość mnie
Inni użytkownicy: koskomistylaveausuchotnikdariazetawatar2025555donnadarko777kiciulka91ewelinka564kat123wiki10101
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24