photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 CZERWCA 2015

Dzisiejszy dzień męczący... W sumie nie aż tak.... "Przepraszam"-powiedziałam chcąc przejść obok niego. Stał na środku przejścia i nie chciał mnie przepuścić. Nie odsunął sie. Przeszłam ocierając sie o niego z głową w dole. Chciałam podnieść głowę by spojrzeć Mu w oczy , ale nie miałam na tyle odwagi. Chciałam sie odnaleźć w Jego oczach. Poczułam mocne ukłucie tęsknoty. Jego zapach przedarł mi sie przez nozdrza. Uwielbiam ten zapach. Tak bardzo znajomy. Tak bardzo idelany. Brakuje mi go tak bardzo. Teraz już tylko obojętne przejście osoby , którą nadal sie kocha. To boli. Po zakończeniu swoich lekcji musiałam zostać dłużej aby nagrać filmik na pamiątkę trzecich klas.Zajęło mi to tylko kilka minut. Powlokłam się z powrotem do szkoły i usiadłam czekając na koniec lekcji, ponieważ czekałam na nyskę. Przeglądałam fejsa, który nie błyszczał nowościami... Siedziałam zapatrzona w telefon oczekując jakiejkolwiek wiadomości od niego. (Głupia, on Cie nienawidzi)-pomyslałam. Z schodów słyszałam głosy schodzących kolegów z mojej klasy . Miedzy nimi był ON. Wymieniali zdania na temat powrotu do domu. Znowu ukłucie zatesknienia,że przecież mógłby tu teraz siedzieć ze mną, i mnie przytulić. Koledzy poszli do domu ON został. Usiadł po przeciwnej stronie na ławce i siedział. ON wpatrzony w telefon i ja. Tak blisko, a jednak tak daleko. Siedzielismy w niezręcznej ciszy. Zupełnie jak obcy sobie ludzie. Chciałam sie odezwać. Nawet tego pragnęłam. Chciałam powiedzieć co kolwiek. Tylko po to żeby usłyszeć jego głos, spojrzeć mu w oczy jak dawniej. Nie wiedziałam co powiedzieć. Jak sie odezwać. Wiedziałam, że albo nie dostanę odpowiedzi, albo będzie taka , która bardzo mnie zaboli. Bałam sie odezwać. Jednak zaryzykowałam i postanowilam sie odezwać. Serce zaczęło mi bić szybciej , momentalnie zrobiło mi sie gorąco. Zadałam pytanie :"już do końca będziesz mnie tak nienawidził?" Nie odzyskałam odpowiedzi. Zauważyłam tylko jak sie uśmiechnął z nienawiścią ,patrząc nadal w telefon. Wiedziałam , że go straciłam. W końcu zadzwonił upragniony dzwonek. Wstał z krzesełka i poszedł w stronę wyjścia wydusiłam w jego stronę błagającym głosem "******, odpowiedz" . Nie uzyskałam odpowiedzi. Nawet nie spojrzał na mnie. Wyszedl z budynku szkoły. Czując napływające łzy do oczu wstałam i zaczęłam zbierac swoje rzeczy. Udałam sie do wyjścia , wymieniając kilka zdań z kolegą. Wracając do domu nyską rozważałam każdą chwile z nim, sycąc sie cudownymi wspomnieniami jakie mi pozostały. Łzy napływały mi do oczu. Nie mogłam teraz sie rozpłakac. Zbyt dużo ludzi mnie otaczało. Poza tym miałam świadomość tego, ze on siedzi kilka siedzeń dalej. Tak bardzo to bolało. Świadomość ,że już nie będę mogła nigdy z nim porozmawiać normalnie ,przytulić go. Ból, który w sercu na zawsze pozostanie... I w sumie przyzwyczaiłam sie do rozstań , ale za każdym razem boli tak samo.Za każdym razem płacząc nie mogę złapać oddechu , za każdym razem tęsknie. Kocham Cię serduszko, najmocniej na świecie. Nie chce patrzeć na Twój smutek. Chce Twojego szczęścia , skarbie. Wybacz mi. Przeraszam . Kocham Cie ,dobranoc .

Informacje o xloveyoubejbe


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700