Siedziała samotnie w swoim pokoju ,w słuchawkach leciała ich ulubiona piosenka. Łzy spływały jej po policzku, wsiąkając w misia którego dostała od niego. Wspomnała wspólnie spędzone chwile gdy czuła beztroske i szczęście. Widziała, że to wróci, ale potrzeba czasu. Uświadamiala sobie, że czas jest jej największym wrogiem..