photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 CZERWCA 2013

story of my life 2

W końcu podniosłam się z łóżka spojrzałam w lustro i niemal krzyknęłam, włosy sterczały mi we wszystkich możliwych stronach , oczy miałam zapuchnięte i czerwone , skórę niemal białą. Wzięłam szybki prysznic, wyprostowałam włosy , żeby je jakoś ogarnąć , zakropiłam oczy ,aby pozbyć się jakoś zaczerwienienia , nałożyłam pod nie korektor. Wyglądałam prawie jak człowiek , nałożyłam szybko puder , pociągnęłam rzęsy tuszem i stwierdziłam , ze więcej i tak już nie zrobię. Nałożyłam dresy , chwyciłam telefon i wyszłam z domu.

-Karolina ! -krzyknęła za mną mama , kiedy podchodziłam do bramki.

-Tak?

-Dokąd idziesz ? -zapytała mama przyglądając mi się uważnie i oceniając czy wszystko jest ok.

-Ide się spotkać ze znajomymi. -odparłam bez jakichkolwiek uczuć.

-Wszystko ok?

-Tak mamuś , nie martw się o mnie , jestem dużą dziewczynką , poradzę sobie. -posłałam jej uśmiech i całusa. Wiedziałam, że ona też mocno przeżywa , to co się wydarzyło. Kuba przez ostatnie pół roku niemal z nami mieszkał , jeździł na wakacje, spędzał z nami obiady , kolacje. A kiedy przynosiłam go pijanego, albo zaćpanego do domu , mama pomagała mi go ogarnąć i pilnowała żeby nic się nie stało.

Spojrzałam na wyświetlacz , dochodziła 18. Nałożyłam słuchawki na uszy i ruszyłam przed siebie , w stronę parku. Po 5 minutach byłam na miejscu . Uśmiech sam pojawił się na mojej twarzy, kiedy zobaczyłam całą naszą paczkę razem , siedzącą w tym samym miejscu w którym spotykaliśmy się jeszcze jako gnojki.

-Siema wszystkim ! -krzyknęłam podchodząc bliżej.

-Jezu , nie wierze , siostra marnotrawna wraca na stare śmieci!! -krzyknął Arek, podchodząc do mnie i przytulając.- Miło widzieć cie z powrotem.

-Chodź tu mała ! -krzyknęli następni i zaczęli się po kolei ze mną witać.

-Gdzie jest Michał ? -zapytałam zaniepokojona kiedy emocje opadły i usiedliśmy spokojnie.

-Emilka do niego zadzwoniła , twierdząc , ze w tej chwili muszą porozmawiać , zmył się chwilę przed twoim przyjściem. Ale obiecał , że dołączy do nas później. -wytłumaczyła mi wszystko Patrycja.

-Mam pomysł ! -krzyknął Arek.

-Błagam , tylko nie twoje pomysły & -zaskomliłam .

-Dopiero przyszła , a jak się wozi ..-oburzył się, a chwilę później zaczął się śmiać. -Trzeba uczcić powrót Karo , więc idziemy wszyscy do siódemki na jakieś piwo , co wy na to ?

-Dobry pomysł ! -zgodzili się wszyscy jednogłośnie.

-Karo ? -spojrzała na mnie pytająco Pati.

-A w sumie co mi tam , chodźmy ! -ku swojemu zdziwieniu zareagowałam , aż nazbyt entuzjastycznie.

Siódemka była dość dużym klubem , choć bez przesady. W gruncie rzeczy chodziła tam sama młodzież , oczywiście bez przesady nie jakieś szalone 13, tylko tak w granicach 17-25 lat. Bez znaczenia było to , ze praktycznie wszyscy byliśmy w dresach. Oczywiście jak na sobotę przystało klub powoli się zapełniał i z trudem znaleźliśmy jakiś większy stolik. Artur poprosił mnie żebym podeszła z nim do baru po piwa. Po kilku kolejkach impreza zaczęła się rozkręcać , a w mojej głowie zgasła czerwona lampka z napisem KUBA. Przez chwile przestałam o tym wszystkim myśleć , przestałam czuć przeszywający ból. Wspominaliśmy stare czasy , pierwsze wspólne piwa , imprezy , kłótnie . W gruncie rzeczy były to najlepsze lata mojego życia. Wtedy wszystko smakowało inaczej , każda najmniejsza głupota było powodem do godzinnego śmiechu , nie było zmartwień. Dochodziła 22 , a Michał dalej do nas nie dołączył, zaczęłam się niepokoić . Postanowiłam do niego zadzwonić i sprawdzić co się dzieje .

-Misiek , gdzie jesteś? Wszystko ok ? -zapytałam od razu kiedy odebrał.

-Rozstałem się z Emilką...-powiedział wypuszczając powietrze z płuc.

-Oh... tak mi przykro. -westchnęłam, dlaczego jak się pieprzy to wszystko naraz?

-Daj spokój , to było do przewidzenia od dawna.-zaśmiał się , chociaż , wiedziałam , że wcale nie jest mu do śmiechu.-Jesteście w siódemce ?

-Tak jest. -odparłam , wyczułam , że nie chce dłużej rozmawiać o swoim rozstaniu , w końcu znałam go od 15 lat.

-Za jakieś 10 minut , będę.

-Jak będziesz dochodził , to puść głuchego to wyjdę po ciebie.

-Nie ma sprawy , do zaraz. -rzucił i się rozłączył.

 

 

 

CIĄG DALSZY NASTĄPI... ;) 

Komentarze

~iwona16 boże boskie!!!!!!! <3
27/06/2013 11:46:23
varietyofstories Nie będę pisać, że świetne ale jest świetnie napisane :-)
26/06/2013 22:02:04
veroni97 Fantastyczna <3
26/06/2013 21:56:51
myselfinmyslef kiedy kolejna ?
26/06/2013 21:40:57
xlifeislifex postaram sie dodać jutro ;)
26/06/2013 21:53:53

Informacje o xlifeislifex


Inni zdjęcia: Hiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnieSpływ Dunajcem. ezekh114Baju baju locomotivOtwierają się w południe. ezekh114W domu locomotivSzopka Wilkonia bluebird11Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigd