Zdjęcie z końca grudnia.
Mam ciężką niedzielę.
Meble przywieziono wczoraj i dlatego składanie pociągnęło się do dziś
a za tym jeszcze przenoszenie i układanie rzeczy.
Wkurzylam się, że zwala mi się jeszcze dodatkowe załatwienia na głowę, kiedy jutro z młodym
mam iść do dentysty oraz mam rehabilitację, która zajmuje mi dużo czasu.
Potem znowu będzie narzekanie, że schudłam.
Nie moja wina, że brakuje mi czasu na gotowanie i jedzenie.
Jak mam wszystko ogarnać- jest coś za coś.
Stres, pośpiech i jedzenie na szybko.
Na szczęście młody tak jak ja nie jest wymagający, więc zje wszystko, co uda mi się przygotować.
1 dzień temu
4 dni temu
6 dni temu
27 LUTEGO 2025
25 LUTEGO 2025
23 LUTEGO 2025
21 LUTEGO 2025
19 LUTEGO 2025
Wszystkie wpisyxavekittyx
12 godz. temu
elmar
13 godz. temu
coffeebean1
13 godz. temu
atana
14 godz. temu
odcienfioletu
15 godz. temu
pamietnikpotwora
1 dzień temu
dawste
1 dzień temu
calaja90
2 dni temu
Wszyscy obserwowani