Zdjęcie z końca grudnia.
Mam ciężką niedzielę.
Meble przywieziono wczoraj i dlatego składanie pociągnęło się do dziś
a za tym jeszcze przenoszenie i układanie rzeczy.
Wkurzylam się, że zwala mi się jeszcze dodatkowe załatwienia na głowę, kiedy jutro z młodym
mam iść do dentysty oraz mam rehabilitację, która zajmuje mi dużo czasu.
Potem znowu będzie narzekanie, że schudłam.
Nie moja wina, że brakuje mi czasu na gotowanie i jedzenie.
Jak mam wszystko ogarnać- jest coś za coś.
Stres, pośpiech i jedzenie na szybko.
Na szczęście młody tak jak ja nie jest wymagający, więc zje wszystko, co uda mi się przygotować.
2 dni temu
5 dni temu
6 dni temu
3 MARCA 2025
1 MARCA 2025
27 LUTEGO 2025
25 LUTEGO 2025
23 LUTEGO 2025
Wszystkie wpisyxavekittyx
7 godz. temu
atana
8 godz. temu
pamietnikpotwora
9 godz. temu
coffeebean1
11 godz. temu
odcienfioletu
11 godz. temu
elmar
1 dzień temu
dawste
1 dzień temu
szarooka9325
1 dzień temu
Wszyscy obserwowani