Cytatowo. 

Smutne. 

/Internetowe. 

 Codziennie chce jutro. nie dlatego że jest dobrze, po prostu liczę że będzie lepsze.

*

Utnę Ci rękę i pomacham Ci nią na pożegnanie, śmiejąc Ci się w twarz. wtedy zobaczysz jak boli, gdy tracisz część siebie i widzisz, jak szczęście wyśmiewa się z Ciebie.

*

 Oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.

*

 Najtrudniej pogodzić się z tym, że to właśnie nieszczęścia uczą nas żyć.

*

To zabawne , że ktoś może złamać Ci serce , a ty mimo to wciąż go kochasz , tylko , że tymi połamanymi częściami .

*

 Kiedyś oddałabym Ci moje serce, dzisiaj mogę tylko środkowy palec .

*

 To smutne, kiedy z kimś, z kim mogliśmy porozmawiac o wszystkim, teraz nie mamy tematów.

*

 I życzę Ci szczęścia, choć tak naprawdę pragnę byś dzielił je ze mną.

*

Jest we mnie teraz coś, co w każdej chwili może wybuchnąć łzami.

*

 Może myślisz, że to dla mnie łatwe, ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem.

*

 I najgorsza jest świadomość, że piszesz do niej to samo co kiedyś do mnie.

*

 Czuję cholerny ból, ale w sumie się cieszę . Jedynie ból przypomina mi o tym, że byłeś.

*

 Zabrudziłeś moje serce swoimi brudnymi myślami.

*

 Zapomnieć znaczy nie kochać, jeśli kochasz nie zapomnisz.

*

 i kiedy tylko usłyszę naszą piosenkę wychodzę, lub każe ją wyłaczyć.. wystarczy ze usłysze sam początek, samą melodie, w oczach pojawiają się łzy, i wracają wspomnienia.

*

 Jeśli nie Ty jesteś tym jedynym, to dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok ? Skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami ? Jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje ?

*

 Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.

*

 Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wnętrze.

*

 W moich oczach krzyczę o kawałek Ciebie.

***