. ja to ja . 

nnd

Berry ,

Tak na nią mówią.
Wiele osób zna ją po prostu jako
szaloną, zabawną, wesołą
Berry.
I faktycznie taka jest,
ale ja widze ją w innym świetle.
Jest mądra i zaradna,

kochana i opiekuńcza,

wrażliwa i empatyczna,

troche narwana,

czasami zachowuje się jak 
wredna suka (ale lubię to  ),
ładnie śpiewa,
ma 'wyczucie smaku' ,

najsłodsze spojrzenie
i
najbardziej miękkie usta 
na świecie.
Ma bardzo wiele zalet,

ale o wszystkich nie musicie wiedzieć,

bo to w końcu 

MOJA KOBIETA 

Ta moja wariatka jest w pracy.
Ja czekam za nią w domu.
Jest noc.
Powinnam już pewnie dawno spać.
Zamiast tego siedzę i myśle.
Człowiek przesypia ponoć 1/3 swojego życia.
Jakby nie patrząc jest to sporo czasu.
Organizm potrzebuje snu to fakt.
Być może jednak gdy śpimy czujemy się wolni.?
Zastanawialiście się czasami nad tym.?
Gdy człowiek śpi - odpoczywa.
Czasem śni.
Przenosi się do innego świata w którym może
stać się wszystko.
Ja nie musze śnić , żeby mieć taką możliwość.
Każdy dzień z Nią jest jak jedna wielka niewiadoma.
Szczęśliwa niewiadoma.
Przy Niej czuje się wolna. 
Mogę być sobą i nie musze się tego wstydzić.
Zatem czy Berry jest jak sen.?
Nie 
Jest lepsza bo dla NIej chce poświęcić 
więcej niż 1/3 swojego życia.
Bo jest najcudowniejszą kobietą.
ALE O TYM SIĘ NIE PRZEKONACIE
BO JAK JUŻ WSPOMNIAŁAM

ONA JEST MOJA.! 
<3

Misiu wybacz.
Musiałam.
Twoja Nelcia

;*