Nie było mnie bo nie miałam neta:)
A więc mam cudnowny humor. Po kilkunastu latach "prześladowania" przez brata coś się zmieniło. A mianowicie: zawsze mówił, że jestem grubasem, że się mnie wstydzi, że ważę trzy razy tyle co on pomimo, że jest starszy itepe. Dzisiaj rozmawiając z nim zapytałam się czemu mnie nie nazywa już grubasem. Ku mojemu zdziwieniu powiedział "no właśnie chciałem Ci powiedzieć, że coś strasznie wyładniałaś, schudłaś, wyglądasz zajebiście i teraz nigdy bym nie powiedział tak na Ciebie". Zszokowało mnie to totalnie. Ogólnie lepiej się czuję. Nieskromnie mówiąc czuję, że mam "branie". Chociaż to trochę denerwujące się robi... Wczoraj długo rozmawiałam z moim byłym, którego kocham.. Okazało się, że on mnie też nadal kocha, może coś z tego znów wyjdzie? :)
A jak tam u was?
B I L A N S:
śniadanie: nic
obiad: nic
kolacja: pół jabłka
ćwiczenia: 7dzień a6w, 200 brzuszków i 10minut skakanki.
Wiem, powinnam jeść. Ale nie miałam ochoty. Kac i brak apetytu.
Za to napełniałam się hektolitrami wody xD.
P.S zważyłam się, ważę 60kg. Czyli poszły 2kg w tydzień.
No tydzień z hakiem, bo kilka dni przed założeniem bloga się ważyłam.
Mam nadzieję, że nie wróci!
Inni użytkownicy: alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetem
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova