Nie, nie będę miła, do cholery. 

myśle,myśle,myśle.i jakoś mi nic nie przychodzi do głowy.to wszystko poszło za daleko.za dużo chciałam na za wiele Ci pozwoliłam.mam jedną głupią ceche szybko się przywiązuję.cholera jasna.nienawidzę tego u siebie.mącisz mi w głowie.a może to ja sama sobie mące?nieważne i tak.już wystarczająco nie wiem o co chodzi.taka sierotka martusia jakbyś Ty to ujoł.okej,okej moge być i sierota żadna różnica i tak jestem głupia i naiwna co mi szkodzi jak dopisze i to prawda.tak czy innaczej.poza Tobą jest okej.znaczy tak myśle.przeczekam to wszytsko.teraz Twoja kolej pomyśl troche człowieku.generalnie jest bardzo fajnie.jeździłam na motorze.tia fajnie,fajnie ale nienawidzę tych kasków.okej,okej mogę go już nie zakłądać?taa wiem że nie mogę.piwo w lesie na ławeczce też było fajne.w sumie brakuje mi zimy.brakuje mi sanek! i picie wódki.było wspaniale.cóż było mineło nie.mam nadzieje że te czasy wrócą.ten gril na działkach w zime.słów 'ostatni kieliszek' tak z 10 razy.przcież wiecie że nie odmówie wódki!brakuje mi ogólnie jakiegoś melanżu.mam ochotę się rozłądować.i to porządnie.zaraz idę spać bo znowu dupa ciążka będzie.nienawidzę wstawać.7 rano to dla mnie noc!

zdjęcie dla Ciebie bo chciałeś.i z racji iż mam na sobie Twoją kosuzlkę;*

dziubek!

<3