go die , bitch . 

no to tak na początek ;] .

czuję, że endorfiny w moim mózgu urządzają sobie upojną imprezę.

mam się przejmować ? stresować ? żałować ? pierdole.

co mnie nie zabije to rozpierdoli psychicznie.

- ile razy można mówić słowo ' kurwa ' ?

- do usranej śmierci, 24 na dobę, KURWA .

wybacz, mam uczulenie na pierdolenie głupot.

- noo to pijemy!

- ale z jakiej okazji ?

- no w końcu 13 września jest tylko raz w roku !

nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem, zazdrosna szmato.

czuję, że ta znajomość musi mieć ciąg dalszy, nieważne jaki, po prostu dalszy.

rusz suko co moje, a przysięgam, że Ci łapy upierdolę!

wsadźmy honor w dupę i dajmy sobie drugą szansę.

kup se mózg dziewczyno, potem błyszczyk.

alkohol jest niczym miłość : pierwszy kieliszek jest magiczny, drugi intymny, trzeci - rutynowy.

widzę, słyszę, rozumiem, a wierzyć mi się nie chce.

traktuje cie tak samo jak ty mnie, suko.

to nie my ociekamy zajebistością, to zajebistość ocieka nami. ; d